Arkadiusz Gęsiak i Robert Majchrowski z Wieluń Biega ukończyli TCS New York City Marathon. Zmagania w USA odbyły się dzisiaj. Królewski dystans, czyli 42 195 m, Gęsiak pokonał w czasie 2:46:38, a Majchrowski potrzebował na to 3 godzin, 57 minut i 13 sekund. Obaj podkreślają jednak, że trasa była bardzo trudna.
Jestem bardzo zadowolony – ocenia Gęsiak. – To najtrudniejsza trasa maratonu, jaką przebiegłem. Ale doping „sztos”. Niesamowite.
Ja końcówki w Central Parku prawie nie pamiętam – dodaje Majchrowski. – Była walka, jednak trasa, podbiegi dały znać o sobie. Na końcu miałem wrażenie, że stoję w miejscu. Ale cel, czyli złamanie 4 godzin, osiągnąłem. Poza tym nie zapomnę tej atmosfery. Nowy Jork żyje tym maratonem.
Wprawdzie nowojorskie zmagania już za biegaczami z Wielunia, ale nie opuszczają jeszcze Stanów Zjednoczonych. Jutro wybierają się do Los Angeles i przez kilkanaście dni planują eksplorować zachodnią część USA, podróżując kamperem. Amerykańską wyprawę panowie zakończą w kanadyjskim Toronto.