Trudno określić, ilu uchodźców z Ukrainy przebywa aktualnie w powiecie pajęczańskim – mówi nam starosta Zbigniew Gajęcki. Część osób ma tu tylko krótki przystanek w drodze na Zachód:
Wiele osób tutaj przyjeżdża, bo już tutaj ma rodziny. Ma kogoś bliskiego, bo ktoś tu pracował w lokalnych zakładach. Nie ma obowiązku, żeby te osoby przechodziły przez punkt recepcyjny, dlatego trudno jest określić skalę. Na pewno tych Ukraińców jest dużo. Część zostaje u nas w powiecie u rodzin, które już tu są, a część jest przejazdem, bo kieruje się na Zachód. Robimy, co możemy, by ich przyjąć jak najlepiej i jak najwięcej. Część osób przebywa u osób prywatnych. Tutaj egzamin zdali przedsiębiorcy, bo przyjęli rodziny swoich pracowników. Współpracujemy też z gminami. Część lokali jest przygotowanych przez samorząd. W Pajęcznie w Domu Sportu jest 20 osób, w Działoszynie też mamy 20 osób. Współpracujemy ze strażami pożarnymi OSP. Przygotowujemy dla nich pomieszczenia. Możemy ich tu przyjąć jeszcze więcej.
Starosta pajęczański chwali mieszkańców, którzy chętnie włączają się w zbiórki darów na rzecz Ukraińców oraz udostępniają im swoje mieszkania i domy.