Rada Miejska w Wieluniu wyraziła dziś zgodę na podwyższenie kapitału zakładowego spółki Energetyka Cieplna i wniesienie przez gminę wkładu pieniężnego wynoszącego 136 tys. zł. Wiąże się to z objęciem przez gminę 170 nowo powstałych udziałów o takiej właśnie wartości.
W uzasadnieniu do uchwały czytamy:
Burmistrz Wielunia jako reprezentant wspólnika Gminy Wieluń w spółce prawa handlowego ENERGETYKA CIEPLNA Spółka z o.o., proponuje podwyższenie kapitału zakładowego spółki, w którym Gmina Wieluń wniosłaby wkład niepieniężny w wysokości 136 tys. zł wynikający z zaległości podatku od nieruchomości Energetyki Cieplnej w stosunku do Gminy Wieluń.
Anna Dziuba-Marzec:
Czy projekt uchwały wynika z pisma z Energetyki Cieplnej? Skąd on się wziął? Jednocześnie mamy całkiem sporo umorzeń dla innych podmiotów, chociażby sprzedana bocznica i tam na 3 mln zł czekamy, podatki też są od tego niższe. Czy jest jakieś pismo z Energetyki Cieplnej? Chętnie bym się z nim zapoznała.
Burmistrz Paweł Okrasa:
Projekt uchwały jest pokłosiem walnego zgromadzenia udziałowców Energetyki Cieplnej, podczas którego udziałowcy zgodnie uznali, że warto, ponieważ zarząd spółki określił, że minimum do końca 2022 roku począwszy od sierpnia, nie będzie spółki stać, aby płacić podatek od nieruchomości, spółka zanotowała ponad 4 mln zł straty za 2021 rok, zgodnie z kodeksem spółek handlowych na udziałowcach ciąży obowiązek, że jeśli, w przypadku gdy straty w łącznej wysokości przekroczą wartość kapitału zapasowego, udziałowcy mogą zostać wezwani do poniesienia udziału w spółce proporcjonalnie do swoich udziałów. W przypadku naszej spółki dopłata wynosi do 10% wartości udziałów, jeśli strata z 2021 roku powtórzyła się w 2023, to tego kapitału zapasowego nie zostałoby i takie ryzyko ciążyłoby na udziałowcach. Uznaliśmy, że warto zrobić konwersję podatku na udziały. Pozostali udziałowcy zadeklarowali, że w tych wspólnych procentach udziałów też podniosą kapitał, żeby dać sygnał, że podnosimy wartość udziałów w spółce, bo i tak może się okazać, że będziemy musieli wprowadzić udziały w wartości pieniężnej. Druga kwestia – burmistrz jako organ podatkowy ma prawo do umorzeń i zwolnień z podatku. Takie prawo jest obwarowane przepisami ordynacji podatkowej. Nie za bardzo – jeżeli w pani pytaniu jest taka idea, że w innych sytuacjach, jeśli umarzamy w innych podmiotach podatek, to nie chcemy udziałów – nie chcemy, bo nie jesteśmy bolszewikami, którzy rościli prawo, aby się uwłaszczać na innym majątku. Tutaj jest to bardzo dobry kierunek, aby w takiej formie podnieść te kapitały spółki. Gmina też z tego ma, bo wyższe udziały, a spółka nie musi tych 136 tys. zł zapłacić z tytułu podatku od nieruchomości.
Anna Dziuba-Marzec:
Czyli możemy zapoznać się z protokołem głosowań, że wspólnicy podjęli takie decyzje, że chcą, aby rada podjęła taką uchwałę. Nie wpłynął wniosek z Energetyki Cieplnej o umorzenie, tylko takie rozwiązanie? Jeśli wpłynął wniosek, to czym on się różni od wniosku pani Iwony U., 40 tys. zł umorzeń, Zofii K., 44 tys. zł umorzeń, ZUGiL-u, 11,6 tys. zł. Czym się to różni?. Rozumiem, że z punktu widzenia gminy jak najmniej umorzeń jest wskazane, to rozumiem, ale podstawowe pytanie: czy energetyka składała wniosek o umorzenie, czy poprosiła o takie rozwiązanie?
Energetyka składała wniosek, bo gdyby go nie złożyła, gmina miałaby prawo windykować zależności. Może pani zwrócić się do spółki o protokół ze spotkania, to jest rzecz publiczna. W każdym przypadku sytuacja jest inna, nie można wszystkich brać pod jedną miarę. Gmina nie ma udziałów w firmie ZUGiL, gdyby miała, to też byśmy takie rozwiązanie zaproponowali. Tutaj ta formuła została pozytywnie przyjęta przez prezesa Bednarskiego. I później podczas walnego zgromadzenia udziałowcy uznali, że to propozycja warta rozważenia i wprowadzenia w życie – mówił Okrasa.
Z tej uchwały i uzasadnienia wynika, że nastąpi jakby zamiana zobowiązania podatkowego za udziały. Jak pan to fizycznie widzi? Gdy będzie zgoda pozostałych udziałowców, to najpierw gmina wpłaci wkład, a później energetyka ma nam zapłacić podatek? – dopytywał przewodniczący rady Piotr Radowski.
Roman Drosiński:
Rozumiem, że pozostali udziałowcy pójdą tą samą drogą. Czy to będzie miało wpływ na zmianę wartości udziałów w firmie?
Tomasz Grajnert:
Ja mam pytanie: czy są okoliczności nadzwyczajne, czy nie mogło to poczekać do sesji roboczej, o co było wnioskowane na ostatniej sesji?
Tomasz Akulicz:
Ten punkt i ta uchwała miała być przedmiotem dyskusji na poprzedniej sesji, wtedy radny Kaja poprosił, abyśmy mogli to zrobić na spokojnie, przedyskutowali na komisjach. Dlaczego pan tak nie zrobił? Kolejna uchwała, która jest „wrzucona”. Ja nadal nie wiem, po co jest ta nadzwyczajna sesja. Nie mam pojęcia. Może warto byłoby to normalnie procedować?
Piotr Radowski:
A co w przypadku, jeśli pozostali zgłoszą, że chcą dokapitalizować spółkę większymi środkami. Czy pan wtedy odmówi umorzenia podatku? Z tej konstrukcji uchwały wynika, że pan jest zgodny na zamianę zobowiązania podatkowego na udziały w spółce.
Anna Dziuba–Marzec:
Jak wrócimy do czasu, że pan się nie chciał pojawić tam na walnym i oni nie mogli podjąć tam decyzji. I de facto za ich sytuację finansową jest też pan odpowiedzialny. Dalej nie mogę zrozumieć, dlaczego jednym się umarza, innym nie. Jestem za tym, żebyśmy to na komisjach rozpracowali.
Dlaczego teraz na sesji nadzwyczajnej? Teraz prezes Bednarski stwierdził, że ten podatek będzie już w tym roku płacony i tę kwotę ustaliliśmy, która może być objęta konwersją. Dlaczego teraz? Aby nie rosły odsetki. Burmistrz jako organ podatkowy ma procedurę, my tę procedurę przesuwamy w czasie. Też podlegamy pod kontrolę odpowiednich instytucji. Zawsze umorzenia są skrupulatnie sprawdzane. Czekając kolejne miesiące, kwota będzie nie 136 tys. zł, a 150 tys. zł. Nie warto zwlekać. Uważam, że to najbardziej efektywne rozwiązanie dla spółki i dla gminy. Jeśli się okaże, że za 2022 rok strata netto spółki będzie duża, nie będzie kapitału zapasowego, to udziałowcy będą musieli w formie gotówki dopłacić pieniądze do spółki. Stąd to rozwiązanie jest korzystne – wyjaśniał burmistrz Paweł Okrasa.
Tomasz Akulicz:
Myślę, że te dwa tygodnie, nawet jakby te odsetki urosły, to pan je też może umorzyć. Wystarczy tylko dobra wola. Też chętnie zobaczyłbym uzasadnienia, na jakiej podstawie tym firmom, a nie innym, pan umorzył. 100% firm, które się zgłosiły, dostało umorzenie?
Akulicz złożył formalny wniosek o ściągniecie tego punktu z porządku obrad, ale wnioskodawca, czyli burmistrz nie wyraził na to zgody.
Roman Drosiński:
Czy jeśli chodzi o udziały procentowe, czy to coś zmieni?
Pozostali udziałowcy też udziały podniosą, aby był kapitał – mówił burmistrz, wyjaśniając, że w tej kwestii zmiany nie będzie.
Wnoszę o zamknięcie dyskusji – mówiła wiceszefowa rady Maria Zarębska.
16 radnych ją poparło, 5 miało inne zdanie. Dyskusja została zamknięta. 15 radnych głosowało za przyjęciem uchwały, 4 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosowania.
Posłuchaj dyskusji z sesji: