Z Wielunia śladami kolejki wąskotorowej przez Chotów i Mokrsko, następnie postój w stajni i w Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie i powrót do Wielunia – tak wyglądała trasa sobotniego, 6. Muzealnego Rajdu Rowerowego, zorganizowanego przez Muzeum Ziemi Wieluńskiej. Piękna pogoda i atrakcyjna trasa sprawiły, że w rajdzie wzięło udział ponad 40 cyklistów.
Lubię jeździć, lubię takie wyzwania, które uruchamiają we mnie endorfiny. A endorfiny są takie, że chce się jeszcze. Zaczęło się od tego, że odwiedziłem portal z okazji wydarzeń 1 września i tam znalazłem plakacik, który zapraszał na 6. Muzealny Rajd Rowerowy. Trasa jest ciekawa – jest i asfalt, jest ta część gruntowa, jest i nieprzewidywalna część, ale to jest właśnie to. Piękne tereny, okolice, nie myślałem, że aż tak tu jest. Kiedyś byłem tu z taką grupą rowerową Cyklista Kalisz, ale zwiedzaliśmy wtedy Ziemię Wieluńską wraz ze spływem kajakowym. To było chyba w lipcu. Tutaj, w Ożarowie zastał nas deszcz, była olbrzymia burza, tak więc było to zwiedzanie tak na szybko. A dziś mogę na spokojnie obejrzeć wszystko do końca.
– mówił Roman Hałas, 74-letni uczestnik rajdu z Wrześni.
Rajd zorganizowano w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.