Od pewnego zwycięstwa rozpoczęli rundę rewanżową II ligi siatkarze WKS-u Wieluń. Lider grupy trzeciej na wyjeździe pokonał 3:0 MLKS Gubin.
Wukaesiacy pewnie wygrali pierwszego seta do 18, a w drugim dominowali już zdecydowanie, zwyciężając do 10. Dzięki temu szansę debiutu dostał klubowy junior Jakub Podyma. Najwięcej emocji było w trzeciej odsłonie. Wprawdzie wielunianie wypracowali sobie czteropunktową przewagę, jednak w końcówce MLKS złapał kontakt. WKS nie stracił nerwów i wygrał do 23, sprawiając urodzinowy prezent trenerowi Bartłomiejowi Matejczykowi.
Najdalszy wyjazd, 6 godzin podróży, ale chłopcy podeszli do tego profesjonalnie. Mecz był cały czas pod kontrolą. Zadebiutował w II lidze nasz utalentowany junior Kuba Podyma. Najjaśniejszą naszą postacią był rozgrywający Oskar Rakus, który zasłużenie dostał nagrodę MVP. Chłopcy sprawili też prezent na 40. urodziny trenerowi Bartkowi Matejczykowi. Tak że mimo dalekiego wyjazdu w dobrych nastrojach wracaliśmy i czekamy na ostatni już mecz przed świętami. To będzie wyjazd do Nysy – mówił drugi trener WKS-u Leszek Pałyga.
Wieluński zespół ma już 5 punktów przewagi nad wiceliderem – WKS-em Sobieski Żagań. W ostatnim tegorocznym pojedynku lider w delegacji powalczy z ostatnią drużyną stawki, czyli AS PANS Nysa, która właśnie odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.