Wieluńskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego nie planuje w najbliższym czasie rozpoczęcia nowej inwestycji. Poinformował o tym jego prezes podczas sesji Rady Miejskiej w Wieluniu, gdy przyjmowano informację z działalności WTBS-u za miniony rok.
Czy są w tej chwili plany na przyszłe lata, jeśli chodzi o budowę mieszkań komunalnych dla mieszkańców gminy Wieluń? – pytał radny Tomasz Akulicz.
Na chwilę obecną zostały te plany porzucone, w związku z sytuacją na rynku, na świecie. Przynajmniej na rok, dwa – wyjaśniał Jakub Zadworny, prezes WTBS-u.
Troszeczkę jest to dla mnie niezrozumiałe, że w związku z sytuacją nie ma sensu budować. To się ma nijak do tego, jak spojrzymy na prywatnych przedsiębiorców, który budują nowe obiekty, duże. Bardzo dużą ilość mieszkań rynek jest w stanie pochłonąć. Dziwi mnie to, że tutaj nie ma żadnych planów na przyszłość, aby te mieszkania w rozsądnych pieniądzach zagwarantować mieszkańcom gminy Wieluń – kontynuował Akulicz.
Jeżeli mnie pamięć nie myli, to w 2021 roku był projekt uchwały o wniesieniu aportem do TBS-u gruntu pod budowę bloku przy ul. Porzeczkowej. Wtedy radni nie wyrazili zgody, aby te grunty wnieść do tej spółki i budować – mówił burmistrz Paweł Okrasa, który dodawał, że dotyczyło to budowy około 50 mieszkań.
Pan znów podaje informację nieprawdziwą – komentował Piotr Radowski, przewodniczący Rady Miejskiej. – Radni podjęli decyzję, że TBS ma budować, było polecenie, że ma budować na działkach, które posiada.
Stwierdzam fakt – skwitował Okrasa. – Rada Miejska nie podjęła takiej uchwały. To jest fakt. To nie jest nieprawda, to fakt. Prawdą jest, że Rada Miejska zobowiązała zarząd TBS, aby budował na działkach przyległych do obecnych bloków. Tam się pojawiły protesty społeczne i z tego się TBS wycofał.
Pan powiedział, że Rada Miejska nie wyraziła zgody na przekazanie gruntów i jednocześnie nie wyraziły zgodny na dalszą budowę mieszkań. Podczas debaty nad tym projektem uchwały radni przegłosowali, że TBS ma realizować budownictwo mieszkaniowe w pierwszej kolejności na działkach, które ma w posiadaniu. Taka to była prawda – wyjaśniał Radowski.
Na tych gruntach – dodał Okrasa. Później głos zabrał też radny Jarosław Rozmarynowski:
Odpowiem Panu Akuliczowi, odpowiedzi powinien udzielić radny Kaja, który stwierdził podczas debaty, o której wspomina burmistrz, że nie ma takiej potrzeby, bo nikt go o to nie prosi. Między sobą się dogadajcie, czy warto budować, czy nie. Obecnie chyba jednak są to za duże koszty. Potwierdzam słowa burmistrza, nie można wciskać tam, gdzie TBS ma grunty, kolejnego bloku. Słyszeliśmy o protestach przy budowaniu przez inwestorów prywatnych w rejonie osiedla Stare Sady.
Wywołany do tablicy Robert Kaja odniósł się do słów radnego Rozmarynowskiego:
Jeżeli pan chce wchodzić w „ogródek” Wieluńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, niech pan przyjdzie na zebranie walne, przekona członków spółdzielni, ażeby wyrazili zgodę na budowanie budynku wielorodzinnego. Taki budynek na 30 mieszkań to dziś wydatek około 30 mln, niech pan przekona członków. Niech pan przestanie robić piesze wycieczki do mojej osoby, bo rozmawiamy o budownictwie TBS-u. Powiedział pan prezes, że jest kryzys, spółka nie chce podejmować ryzyka i tutaj nie ma co dyskutować. Składam wniosek o zamknięcie dyskusji.
Posłuchaj dyskusji:
W 2021 roku WTBS wynajmowało 32 mieszkania oraz 10 garaży w dwóch budynkach przy ul. Sadowej w Wieluniu. Przychody z czynszu wyniosły ponad 194 tys. zł. Przeprowadzono remonty o wartości 31 tys. zł. W minionym roku zadłużenie najemców wynosiło ponad 15 tys. zł. Zysk brutto z działalności gospodarczej spółki wyniósł ponad 61 tys. zł i został przekazany na jej kapitał zapasowy.