Wojtuś Howis z Galewic pilnie potrzebował leku wartego blisko 10 milionów złotych. Liczył się każdy dzień, bo chłopiec chorujący na SMA musiał mieć zaaplikowana dawkę lekarstwa przed drugimi urodzinami. Dzięki zaangażowaniu wielu tysięcy osób udało się zebrać niezbędną kwotę i chłopiec czekał na sprowadzenie specyfiku ratującego życie do Polski. Wstępny termin zaaplikowania leku miał wyznaczony na 9 lipca, niestety na skutek infekcji trzeba było poczekać. Finalnie Wojtuś lek otrzymał wczoraj.
Witamy ponownie. Z wielką radością informujemy, iż Wojtuś jest już po podaniu Terapii Genowej i czuje się dobrze. Dziękujemy całej Armii Wojtusia i każdej osobie, która w jakikolwiek sposób przyczyniła się do tego sukcesu a nawet śmiało można powiedzieć cudu. Szczególne podziękowania kierujemy również do Pana Rafała Janiszewskiego i jego Kancelarii Adwokackiej, który zajął się stroną formalną i uwieńczył całe dzieło oraz za pomoc w zbiórce. Dzięki całkiem bezinteresownej i charytatywnej pomocy wszystkich osób nasz synek dostał szansę na lepsze życie. O postępach Wojtusia postaramy się na bieżąco informować. Dziękujemy i pozdrawiamy – napisali rodzice Wojtusia, Iza i Paweł Howis.
Potrzebujących dzieci w regionie jest więcej. Rodzice Wojtusia zdecydowali, że pieniądze ze sprzedaży zbieranych na leczenie chłopca korków od butelek – blisko 20 ton – trafią do Jasia z Osieka, który cierpi na łamliwość kości.
Fot. facebook