Raczej nie ma co liczyć na wiosenne imprezy biegowe. Dotyczy to także regionu wieluńskiego.
Fakt, że trwają zapisy do Działoszyńskiej Dziesiątki, Pętli Rudnickiej czy Biegu Zajączkowskiego, ale trudno się spodziewać, by sytuacja epidemiologiczna pozwoliła na organizację tych imprez w maju. O biegu w Działoszynie już informowaliśmy – na liście zapisanych jest na razie jedno nazwisko. W przypadku Pętli Rudnickiej organizatorzy wstrzymują się z ostateczną decyzją do świąt wielkanocnych, ale prawdopodobnie w planowanym terminie 31 maja nie uda się przygotować zawodów. Podobnie jak imprezy w Zajączkach Drugich, która ma się odbyć 3 maja. Zresztą, organizatorzy radzą zapisującym się, by nie dokonywali opłat, co także sugeruje, że zmagań po prostu nie będzie. Tym bardziej że zgodnie z interpretacjami wprowadzonych dziś kolejnych obostrzeń nawet bieganie jest zabronione, a przynajmniej odradza się aktywność fizyczną na powietrzu. W takich warunkach raczej nie można się przygotować do sportowych zawodów.
Wiadomo, że nie będzie wszystkich czerwcowych biegów. Zrezygnowano między innymi z organizacji Wieluńskiej Piony. Zmagania na dystansie 5 km miały się odbyć po raz drugi. Ten bieg i inne powinny zostać odwołane na rzecz pomocy szpitalowi – powiedział nam prezes Wieluń Biega oraz główny organizator Wieluńskiej Piony, Damian Szczesny.