Wczoraj po 17:00 straż pożarna w Wieruszowie otrzymała informację o pożarze w budynku wielorodzinnym. Ze wstępnych informacji wynikało, że nie ma osób poszkodowanych. Po dotarciu jednostek na miejsce okazało się, że w jednym z mieszkań są uwięzione dwie dorosłe osoby i dziecko.
Po dotarciu na miejsce pierwszych zastępów straży pożarnej okazało się, że pożarem objęta jest druga kondygnacja budynku mieszkalnego wielorodzinnego. Trzy osoby, którym gęsty dym odciął drogę ucieczki z tego budynku, znajdowały się w oknie. Ta szyba została wybita. Osoby poszkodowane zostały pocięte jej fragmentami. Te trzy osoby zostały ewakuowane przez strażaków przy pomocy drabiny mechanicznej. Były to osoby pochodzenia ukraińskiego: dwie osoby dorosłe i jedno dziecko. Okazało się, że mają bardzo obszerne, rozległe poparzenia, do tego rany cięte. Zostali przetransportowani do szpitali: dwie osoby dorosłe karetkami, a dziecko Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu tego pożaru. Pożar wybuchł na korytarzu tego budynku. Paliły się meble, które się tam znajdowały. Był bardzo gęsty dym i bardzo wysoka temperatura. Podjęliśmy decyzję o całkowitym wyłączeniu tego piętra na dzień wczorajszy. Pozostali mieszkańcy, czyli mieszkańcy trzech pozostałych kondygnacji powrócili do swoich mieszkań. Jeśli chodzi o przyczynę, to wstępna przyczyna to zaprószenie ognia przez osoby nieustalone. W działaniach brało udział sześć zastępów straży pożarnej.
– mówił rzecznik prasowy wieruszowskiej straży pożarnej, Dariusz Górecki.