W sobotę punktualnie o 21:30, w godzinę śmierci mieszkańcy Wielunia, harcerze, przedstawiciele samorządu i muzealnicy oddali hołd rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. Wydarzenie, którego organizatorem jest Instytut Pamięci Narodowej odbyło się przy popiersiu rotmistrza obok budynku wieluńskiego muzeum. Mówił burmistrz Wielunia, Paweł Okrasa:
Od nas nikt takich poświęceń nie wymaga, jak wtedy, ale naszym obowiązkiem jest aby pamięć o ludziach takich jak rotmistrz Witold Pilecki i wielu innych trwała – niech pamięć o nich wieczną będzie. Wieluń na pewno będzie o tych bohaterach pamiętał.
Jest naprawdę niewiele takich rocznic, które obchodzimy dokładnie w godzinę jakiegoś wydarzenia. To są oczywiście: rozpoczęcie II wojny światowej, Godzina W – powstanie warszawskie, a także m.in. rocznica zamordowania rotmistrza Witolda Pileckiego. Tym bardziej się cieszę, że są tu mieszkańcy Wielunia. Myślę, że to wydarzenie już wpisało się w pewien kalendarz nie tylko wydarzeń Instytutu Pamięci Narodowej, ale i wydarzeń wieluńskich.
– mówił Bartosz Bijak, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Łodzi.
Jak czytamy na stronie IPN-u:
25 maja 1948 r. o godz. 21.30 komuniści zabili jednego z najdzielniejszych obrońców Niepodległej. Żołnierza Armii Krajowej, organizatora ruchu oporu w niemieckim obozie koncentracyjnym KL Auschwitz, uczestnika powstania warszawskiego.
Służbę Polsce rozpoczął w czasie wojny z bolszewikami w 1920 r. Walczył podczas kampanii wrześniowej 1939 r., a następnie w strukturach Polskiego Państwa Podziemnego. W 1940 r., wykonując misję zleconą przez dowództwo ZWZ, dobrowolnie poddał się aresztowaniu i wywózce do niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz, by zdobyć informacje o zbrodniach Niemców i zorganizować konspirację niepodległościową. Na skutek zagrożenia dekonspiracją podjął decyzję o ucieczce, którą udało mu się szczęśliwie przeprowadzić.
W 1944 r. walczył w powstaniu warszawskim, w zgrupowaniu Chrobry II. Od 1945 r. służył w 2. Korpusie Polskim we Włoszech, skąd – decyzją gen. Władysława Andersa – wrócił do Polski, by odtworzyć rozbite po działaniach wojennych struktury wywiadowcze, działające dla Rządu RP na Uchodźstwie. Został aresztowany w maju 1947 r., osadzony w areszcie śledczym przy ul. Rakowieckiej w Warszawie i poddany okrutnemu śledztwu. Mimo tortur do końca zachował żołnierską postawę. Pozostał wierny dewizie: Bóg, Honor, Ojczyzna.
Pokazowy proces przed komunistycznym sądem trwał dwa tygodnie. Rtm. Pilecki i jego podwładni zostali skazani za „szpiegostwo”. Orzeczono trzy kary śmierci i kilka długoletniego więzienia. Ostatecznie Tadeuszowi Płużańskiemu i Marii Szelągowskiej kary śmierci zamieniono na dożywotnie więzienie. Rtm. Pilecki został zamordowany strzałem w potylicę, wieczorem 25 maja 1948 r. Ciało złożono w nieoznaczonym miejscu na warszawskich Powązkach.
Przed II wojną światową Witold Pilecki gospodarował w rodzinnym majątku w Sukurczach. Organizował pomoc społeczną, kółka rolnicze i kursy przysposobienia wojskowego. Założył rodzinę. Rozwijał zdolności artystyczne: rysował, malował, pisał wiersze…