O jadącej środkiem ulicy 18 Stycznia w Wieluniu dacii bez włączonych świateł poinformował policję inny kierowca.
Obywatelskim ujęciem zakończyła się jazda 61-latka, który mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie, kierował dacią. Świadek, widząc jego niebezpieczną jazdę, pojechał dalej za dacią oraz zadzwonił na numer alarmowy, informując o całej sytuacji. Wykorzystując fakt, że kierowca w pewnym momencie zatrzymał się przy drodze, równiej zatrzymał swoje auto i podszedł do kierowcy. W rozmowie z nim wyczuł od niego woń alkoholu, natychmiast poprosił go o oddanie kluczyka od samochodu, aby nie kontynuował w takim stanie dalszej jazdy. Po chwili na miejscu pojawili się mundurowi, którzy zbadali stan trzeźwości 61-letniego kierowcy dacii. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie teraz przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Nie uniknie również odpowiedzialności za popełnione wykroczenie – informuje Katarzyna Grela z wieluńskiej policji. Słowa uznania kieruje do kierowcy, który wezwał policję. – Wieluńscy policjanci składają serdeczne podziękowania czujnemu kierowcy za obywatelską postawę godną naśladowania. Przypominamy również, że każdy, kto jest świadkiem przestępstwa, ma prawo ująć sprawcę na gorącym uczynku. Obywatelskie ujęcie to przywilej wynikający z treści art. 243 Kodeksu postępowania karnego. Ujętą osobę należy niezwłocznie przekazać policji.