W wieluńskim szpitalu od marca działa już oddział kardiologii inwazyjnej, który przeniósł się tutaj z sieradzkiego szpitala. W planach jest też powstanie KOS-u.
Już w pierwszy dzień na oddział przybyło trzech pacjentów, okazuje się w pełni zasadne funkcjonowanie tego oddziału. Zawał pozostawia ślad w całym organizmie i najważniejsza jest ta „złota godzina”, aby dotrzeć na stół hemodynamiczny. – mówi Radiu ZW poseł Paweł Rychlik. Jak podkreśla, przeprowadzka Grupy American Heart of Poland świadczącej te usługi do Wielunia nie byłaby możliwa, gdyby nie wcześniejsze inwestycje w wieluńskim szpitalu – Nie byłoby tego bez wcześniejszych decyzji i inwestycji, które zostały przeprowadzone. Ten oddział mieści się w sąsiedztwie wyposażonego w nowy sprzęt SOR-u, który jest konieczny do funkcjonowania kardiologii inwazyjnej, to również rozwój pracowni diagnostyki obrazowej, czyli nowy tomograf i rezonans. To wszystko składa się na to, że ten oddział mógł powstać. Konieczna jest rehabilitacja. Podejmowane są działania, aby powstał w Wieluniu KOS, czyli Kardiologiczna Opieka Specjalistyczna po zawale, czyli rehabilitacja, która pozwoli pacjentom wrócić do pełni sił. Wraz z uruchomieniem tego oddziału rusza również długo oczekiwania poradnia kardiologiczna, które brakowało. Pacjenci nie będą musieli jeździć do innych placówek w Częstochowie, Opolu czy Sieradzu, tylko tutaj w Wieluniu ta poradnia będzie dostępna.
Oddział kardiologii inwazyjnej w wieluńskim szpitalu zajmuje 750 metrów kwadratowych i ma 11 łóżek. We wtorek odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli Grupy American Heart of Poland, władz powiatu wieluńskiego i dyrekcji wieluńskiego SP ZOZ-u. Pisaliśmy o tym tutaj.
Zobacz również:
Gościem Radia ZW był poseł Paweł Rychlik