Od kilku dni w gminie Wieluń trwa sprzedaż opału po preferencyjnej cenie. Jak się jednak okazało, jest go mniej, niż samorząd zamówił.
Złożyliśmy zapotrzebowanie na 2 tys. ton ekogroszku i 300 ton tego co nie jest ekogroszkiem. Otrzymaliśmy 865 ton opału, ekogroszku jedynie 86 ton, 324 tony groszku I gatunku i 324 tony groszku 2 gatunku i resztę orzecha. Mieszkańcy, którzy zamówili ekogroszek – no i niestety było tylko 86 ton. Ci, którzy pierwsi zapłacili i wpisali się w kolejkę, odebrali już go. Wysłaliśmy dodatkowe zamówienie, aby zwiększyć dostawę. Nie mamy na to pismo jeszcze odpowiedzi. Mieszkańcy, którzy zamówili ekogroszek, a nie mogą go dostać, nie mają piec, który może wykorzystać groszek, to my zwracamy pieniądze. – Wyjaśniał burmistrz Paweł Okrasa na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Wieluniu. – Na środę na 17:00 po zamknięciu operacji w banku, który nas obsługuje na naszym koncie była wpłacona kwota ponad 2,5 mln zł. Mieszkańcy wpłacili na ponad 1,2 tys. ton, a my mamy do końca tylko 865 ton. Nie wszyscy z tych, którzy wpłacili, otrzymają w tym roku węgiel. To jest pewne. System działa dobrze, w składach są prowadzone kolejki, mieszkańcy otrzymują zaświadczenia, ale brakuje towaru, który moglibyśmy mieszkańcom dostarczyć.
Burmistrz wyjaśnił dziś radnym również jak przedstawia się cena za opał preferencyjny i co ma na to wpływ:
Gmina płaci za węgiel 1,5 tys. zł brutto do PGG, mieszkańcy pacą 2 tys. zł. My z tych 500 zł różnicy płacimy 350 zł każdemu składowi, że ten węgiel przywiezie z kopalni i dostarczy do mieszkańca na terenie gminy. 150 zł zostaje na potrzeby urzędu, obsługi. Pracownicy, którzy obsługiwali tę „pierwszą falę”, to byli pracownicy gminy, którzy wzięli urlopy i pracowali. Muszą mieć dodatek na umowę zlecenie, że pracowali w czasie urlopu. Były duże korki. Urząd był czynny od 7:30 do 18:00.
Jeśli już wiemy, że tego węgla zabraknie, to żeby nie blokowali sobie środków, bo wpłacą 3 tys. zł i nie mają możliwość zakupu węgla w innym miejscu. Czy w styczniu będą mogli wpłacić kwotę 6 tys. zł i te 3 tony zakupić? Czy będzie można w przyszłym roku dokonać wpłaty i będzie możliwe w całej puli zakupienie węgla? Teraz bez sensu jest wpłacanie pieniędzy. – mówił radny Tomasz Akulicz.
Została zmieniona ustawa i będzie można jednorazowo zakupić te 3 tony w 2023 roku. To wynika z ustawy. Myśmy złożyli zamówienie, żeby PGG nam zwiększyła dostawy w tym roku i liczymy na to, bo korespondencja dotarła do PGG. Dzwonimy każdego dnia, dzwonią nasze składy. Robimy wszystko, aby to było w tym roku, a jeśli nie, to wierzymy, że te 2 tys. ton ekogroszku, że te ilości do naszej gminy dotrą, bo takie są potrzeby – wyjaśniał burmistrz.
Radosław Buda:
Czy gmina będzie obciążana dodatkowymi kosztami? Mówił pan, ze w kwocie 500 zł jest dowóz. Mam informacje, ze firma z Kępna dowozi węgiel ze składu. Żebyśmy się nie obudzili, że będziemy płacić dodatkowe koszty.
Po węgiel jeżdżą nasze składy. Dodatkowych kosztów nie będzie – zapewniał burmistrz Okrasa.
Co się stanie z węglem, który nie zostanie odebrany przez mieszkańców? Jeśli mamy taki, który nie spełnia oczekiwań i mieszkańcy nie zdecydują się go odebrać? Gmina będzie go oddawać, sprzedawać? – pytał Akulicz.
Do każdej faktury ma być certyfikat, jeśli się okaże, że parametry w certyfikacie nie są spełnione, trzeba będzie zwracać do PGG. Wielu mieszkańców jest w podbramkowej sytuacji i pali tym, co jest. Jeden węgiel się spali tak, że jest niewiele popiołu, a inny tak, że niewiele mniej się wyjmuje z popielnika, niż się włożyło do podajnika. – dodał burmistrz Paweł Okrasa.
Posłuchaj dyskusji z sesji: