Niemal 300 osób wystartowało w Wieluniu w Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Na trasie w „lasku” za stadionem miały do pokonania niecałe 2 km. Najlepszy był Damian Skupiński, a wśród kobiet zwyciężyła Marta Jajczak. Organizatorzy wręczyli też nagrody w kilku kategoriach wiekowych.
Damian Szczesny (prezes Wieluń Biega):
To jest bieg, w którym może wystartować w zasadzie każdy. Dwa kilometry to nie jest dystans nieosiągalny, nawet dla dzieci. Bardzo fajnie, dlatego że tutaj przychodzą całe rodziny. Wszyscy się bawią, integrują. Pogoda dopisała. Patriotycznie uczciliśmy ten dzień. Super frekwencja. Świetnie, że co roku jest ten bieg. Mam nadzieję, że będzie w kolejnych latach.
Łukasz Stanek:
Na pewno jest to dobra okazja, żeby uczcić tych, którzy walczyli za naszą wolność. To też dobra okazja, żeby zintegrować się, zrobić coś aktywnie. Dystans jest zachęcający dla każdego – i dla tego, kto biega regularnie, i tego, kto niezbyt często udziela się sportowo. Można to zrobić razem z rodziną, dziećmi, przy okazji przekazać dobre wartości. To jest siła tego typu biegów.
Wieluńska odsłona biegu odbyła się po raz szósty, a w sumie była to dziesiąta ogólnopolska edycja Biegu Tropem Wilczym.
W trakcie wystąpień przed startem nie zabrakło nawiązania do wojny w Ukrainie. Stowarzyszenie Wieluń Biega przy okazji zorganizowało zbiórkę baterii, latarek czy powerbanków, które trafią za naszą wschodnią granicę.
Wyniki biegu znajdziecie tutaj.