Maria Cunitz to wybitna astronomka żyjąca w XVII wieku. Postać jest związana z Byczyną i to właśnie tam odsłonięto upamiętniający ją mural. Z inicjatywą takiego zadania wyszło Stowarzyszenie Animacji Lokalnej „Arkona”. Sam projekt budził dużo emocji, a efekt końcowy zaskoczył nawet pomysłodawców.
Ja byłam w szoku. Trochę inaczej sobie wyobrażałam ten mural, bo my jesteśmy przyzwyczajeni do takich grzecznych murali, czyli do takich, które spodobają się większości, które będą zrozumiałe, które będą takie „normalne”. Tu zobaczyłam szalony projekt, przez minutę zaniemówiłam i pomyślałam „ludzie nas za to zabiją”. To nie jest prosty projekt w odbiorze. Za chwilę jednak moje ego mnie skarciło i pomyślałam, że przecież to jest sztuka, a sztuka nie ma się podobać wszystkim. Sztuka ma budzić emocje, interpretować, skłaniać do dyskusji. Podczas malowania były różne głosy, że jest to za bardzo zwariowane, że nie wiadomo co to jest, że ona była z XVII wieku a tu jakieś „ufoludki”, że co to ma być. Głosy były bardzo różne natomiast znaczna większość nawet osób starszych czy urzędników była na”tak”, z tego względu, że spodobała się im taka koncepcja szalona, kolorowa i przemawiająca do najmłodszych odbiorców.
– mówiła Anna Jurczyk-Mierzejewska ze Stowarzyszenia Animacji Lokalnej „Arkona”.
Posłuchaj całej rozmowy w której Anna Jurczyk-Mierzejewska mówi m.in. o pozyskanych z Urzędu Marszałkowskiego w Opolu pieniądzach, o poszukiwaniu projektantów i wykonawców oraz o rodzinie, która wyraziła zgodę aby to na ich prywatnej ścianie powstał mural: