„Nie wykorzystaliśmy swoich szans” – mówi nam trener siatkarzy WKS-u po porażce z Chełmcem Wałbrzych. Wielunianie ulegli rywalom 1:3 i stracili pozycję liderów grupy trzeciej II ligi.
Wiadomo, że chcemy grać o jak najwyższe cele. Wiadomo, że chcemy być w dwójce. Wiadomo też, że znaliśmy układ tabeli przed tym spotkaniem i nie ma się co oszukiwać – zwycięstwo, zwłaszcza za trzy punkty, dawałoby nam większy, można powiedzieć, oddech. Skomplikowaliśmy sobie sprawę i teraz nie mamy już żadnego pola manewru. Nie możemy sobie pozwolić na słabsze momenty w żadnym z najbliższych spotkań. Co nie zagrało? W zasadzie mecz był bardzo wyrównany. Naprawdę nieźle dysponowani gospodarze. Można powiedzieć, że my też fajnie weszliśmy w to spotkanie, niemniej w każdym z setów, łącznie z tym wygranym, pozwoliliśmy sobie na zbyt dużą liczbę błędów własnych. Nie wykorzystywaliśmy swoich szans na siatce, a mieliśmy ich dosyć sporo – komentował Bartłomiej Matejczyk. Najbliższe spotkanie WKS rozegra 25 marca. Podejmie u siebie Hetmana Włoszczowa.