O awans chcą walczyć w rundzie wiosennej piłkarze WKS-u 1957 Wieluń. Podopieczni Szymona Lacha są w doskonałej pozycji wyjściowej, aby osiągnąć cel.
Po wycofaniu Tęczy Brodnia to wukaesiacy zajmują pierwszą lokatę w grupie III Klasy Okręgowej. Co o planie na drugą część sezonu mówi szkoleniowiec zespołu?Powiem bardzo krótko. Cel jest jeden: powrót do IV ligi – zapowiada Szymon Lach.
Wydaje się, że trener wielunian będzie miał do dyspozycji mocniejszy skład. Pojawił się drugi bramkarz. O miejsce między słupkami z Szymonem Wieczorkiem będzie walczył Jakub Pawełczyk.
Chciałbym wrócić do Szymka Wieczorka. Duży ukłon w jego kierunku z racji tego, że naprawdę bardzo dużo nam pomógł w większości meczów. Ściągając tutaj Kubę Pawełczyka, mieliśmy świadomość, że chcemy wzmocnić rywalizację w przypadku dwóch „jedynek”. Wiele aspektów przemawia za Kubą Pawełczykiem, natomiast ja wychodzę z założenia, że Szymek jest jeszcze na tyle młodym bramkarzem, że przy Kubie naprawdę dużo zyska. To będzie korzyść zarówno dla Szymka, jak i dla Kuby – ocenia Lach, który będzie też mógł postawić na Jakuba Szańca. Ten zawodnik wrócił do WKS-u 1957 po kilku miesiącach.
Bardzo duża jakość, jeśli idzie o tę osobę, tym bardziej że w przypadku Kuby jest kilka rozwiązań, jeśli chodzi o jego pozycjonowanie na boisku. Kuba cały czas był blisko, ponieważ jest trenerem jednej z grup młodzieżowych. Dużo rozmawialiśmy w ostatnich tygodniach i udało się dopiąć ten transfer – mówi wieluński szkoleniowiec.
WKS 1957 rundę wiosenną rozpocznie sobotnim pojedynkiem w Janiszewicach z TS-em.