21 lutego w Warszawie rozpoczyna się największe w Polsce wydarzenie, jeśli chodzi o sporty sylwetkowe – to międzynarodowy festiwal, podczas którego odbywają się prestiżowe konkursy w dziedzinie fitness i w kulturystyce. Będziemy w nich mieli również reprezentanta z naszego regionu, ponieważ wystartuje w nich Szymon Tyka z Trębaczewa. O to, co jest najważniejsze w przygotowaniach do konkursu, pytała Marta Żarnowska:
Szesnaście tygodni diety, treningów, wyrzeczeń – kto troszeczkę siedzi w tym sporcie i wie mniej więcej, na czym to polega, to może się domyślić, że nie jest to nic łatwego, ale na pewno nikt z przymusu tego nie robi. Poza samym przygotowaniem formy, czyli tego, że trzeba być odtłuszczonym, przygotowanym, mięśnie muszą być pełne, wiadomo, po prostu musi być to wygląd, jak na zawodnika przystało, to są różne metody, aby tę definicję jeszcze bardziej uszczegółowić. Na scenie jesteśmy przede wszystkim oceniani przez panel sędziów – symetria, docięcie, czyli to pozbycie się tkanki tłuszczowej, ogólny wygląd sylwetki, ale już nawet samo przygotowanie skóry, odcień bronzera, który się stosuje na scenie, ruch sceniczny, pozy obowiązkowe, to, w jaki sposób zawodnik prezentuje się całościowo, nawet czasem jego uśmiech i to jak się porusza na scenie, to wszystko ma wpływ na końcowy wynik.
W trakcie Międzynarodowego Festiwalu Sportów Sylwetkowych odbędą się targi branżowe oraz zostaną rozegrane aż cztery prestiżowe konkursy w kulturystyce i fitness Federacji NPC.
Na wywiad z Szymonem Tyką zapraszamy dziś po 16:15.