Oficjalnie od listopada ubiegłego roku, ale praktycznie dopiero od 1 lutego, od czasu zdjęcia epidemicznych obostrzeń i ponownego otwarcia placówek, oglądać można w Muzeum w Praszce wystawę poświęconą historii i kulturze Ajnów – ludu stanowiącego mniejszość etniczną Japonii.
To jednak nie tylko „opowieść” o dalekiej krainie i zamieszkujących ją ludziach, ale także fragment historii Polski, bo jednym z głównych badaczy Ajnów był zesłany na Sachalin Polak Bronisław Piłsudski. Wśród ludu Ajnów spędził 15 lat. W tym czasie nie tylko poznał egzotyczną dla nas, ale także samych Japończyków, bogatą kulturę i tradycję Ajnów, ale przyczynił się też do upamiętnienia i dokładnego udokumentowania niezwykle barwnej, ale i tragicznej historii tych ludzi.
Ajnowie zamieszkiwali taki trójkąt – Hokkaido, Sachalin i wyspy Kurylskie – mówi Lucjan Buchalik z Muzeum Miejskiego w Żorach, które jest właścicielem prezentowanej w Praszce ekspozycji. – Japończycy zajęli Hokkaido, Rosjanie Sachalin i zaczęli tam wprowadzać swoje prawa. Ajnowie byli coraz bardziej trudniejszej sytuacji, szczególnie w drugiej połowie XIX wieku byli w Japonii spychani do takiego, użyłbym słowa „getta ekonomicznego”. Traktowano ich jako ludzi gorszej kategorii, do tego stopnia, że wystawiano im wyraźnie inne dokumenty od razu wskazujące z kim ma się do czynienia. (…) Czym różnią się od Japończyków? No już na pierwszy rzut oka wyglądem. Bujny zarost, niebieskie oczy, biała skóra. (…) Przez długi czas nie uznawano ich, nie mówiono o nich. Ale drugi bohater tej wystawy – Shigeru Kayano był takim bojownikiem o uznanie ich tożsamości, uznania ich jako mniejszość. W 1994 roku został deputowanym do Parlamentu i swoją pierwszą mowę rozpoczął w języku ajnuskim, czym wprowadził w konsternację wszystkich, bo ciągle uważało się, że wszyscy obywatele Japonii mówią po japońsku, a tu okazało się, że ich przedstawiciel mówi w języku całkowicie niezrozumiałym. (…) Język ten prawie już zanikł dzisiaj. Płynnie może w jim rozmawiać może pięć,sześć osób. (…) Ajnowie to mniejszość taka jak u nas Kaszubi czy Ślązacy, przy czym Ślązacy nadal nie są uznawani jako mniejszość. Warto jednak zauważyć, że Ajnów jest około 30 tysięcy, a Japończyków ponad 100 milionów. Więc to zupełnie inna skala. (…) Warto więc na nich spojrzeć z takiej ludzkiej empatii, że w tak skrajnych warunkach, w takiej biedzie, można żyć i prezentować tak ciekawą kulturę.
Wystawa „Świat Ajnów” to prawdziwa wyprawa etnograficzna. Na ekspozycji zobaczyć można nie tylko oryginalne ajnuskie atrefakty z dawnych lat, ale także współczesne ozdoby czy „pamiątki”, które zdobione są charakterystycznymi motywami. To podróż do ajnuskiej osady, w której poznać możemy nie tylko tradycyjne stroje czy narzędzia, ale także elementy codziennej kultury w postaci biżuterii czy przedmiotów codziennego użytku, ale także bardzo charakterystycznych instrumentów muzycznych. To także upamiętnienie Bronisława Piłsudskiego i spełnienie części jego dążeń do utworzenia muzeum, które pokazywałoby życie i pracę wielkiej rzeszy polskich uczonych, badaczy, podróżników i odkrywców, którzy będąc na przymusowym zesłaniu czy emigracji z wyboru nie tylko przybliżali obce kultury, ale także walczyli o niepodległość Polski.
Ekspozycja będzie dostępna do 25 lutego.