142 osoby wzięły udział w rowerowym rajdzie rodzinnym Stowarzyszeni Miłośników Ziemi Skomlińskiej. W tym roku do pokonania było około 20 km. Miejscem docelowym było Mokrsko i tamtejsza kuźnia oraz Izba Pamięci Rajmunda Kielera.
Jedziemy do Mokrska. Trasa będzie przebiegać przez Wróblew, Komorniki i później dojedziemy do Mokrska. W Mokrsku będzie przerwa na posiłek i następnie będziemy wracać przez Wichernik. Trasa z Wróblewa do Komornik będzie przebiegać przez Smugi i Lipie. Tam będziecie państwo mogli zobaczyć nową drogę zrobioną przez gminę Mokrsko. Gmina Skomlin ma drogę zrobioną na Smugi, a później jest całkiem nowy asfalt do Komornik. W czasie postojów o historii będzie opowiadał nauczyciel historii, autor publikacji historycznych o Skomlinie pan Damian Orłowski. – wyjaśniał Roman Furman, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Skomlińskiej.
W czasie pikniku o inwestycjach na terenie gminy Skomlin mówił wójt Grzegorz Maras, który dokonał też oficjalnego otwarcia rajdu:
Miło mi uczestniczyć w pikniku rowerowym, który jest zorganizowany przez m.in. Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Skomlińskiej. Na ręce prezesa podziękowania. Dziękuję również pani dyrektor GOKiS-u, również strażakom, którzy będą nas pilotowali. Uczestnikom chcę powiedzieć, żebyście jechali bezpiecznie i bezpiecznie wrócili do swoich domów.
Te koszulki, które część z was dostała, są finansowane przez gminę Skomlin oraz komisję do spraw rozwiązywania problemów alkoholowych z Urzędu Gminy Skomlin. Cieszę się, że nas jest tak wielu. 142 osoby to chyba rekord. Nie było nas nigdy tak dużo. – dodaje prezes SMZS Roman Furman.
Bożena Idasiak:
Trenujemy cały czas. Nie jest to dużo, bo czasami 23 km w jedną stronę pokonywaliśmy. Wszyscy jedziemy razem, jeden drugiego wspiera. Siły są zmobilizowane. Super!
Danuta Kostrzewa:
Cały rok trenujemy, bo my tylko rowery. Nie byłam (w kuźni Rajmunda Kielera w Mokrsku).
Mikołaj Madeja:
Ostatnio dużo jeżdżę na rowerze. Pierwszy raz jestem. Można dobrze spędzić czas i się przejechać.
Mikołaj Orłowski:
Jeżdżę, cieszę się, że jestem trzeci rok z rzędu. To piknik dla rodzin, żeby wszyscy mogli pojeździć rekreacyjnie, a nie na wyścigi, spędzamy czas wszyscy razem. Ostatnio byliśmy razem na Mątewkach.
Dwa lata temu uczestnicy rajdu byli w Praszce, rok temu w Bolesławcu.