Pijanego kierowcę volkswagena zatrzymali policjanci z Białej w Skomlinie. 30-latek nie miał uprawnień do kierowania autem. Próbował uciec pieszo przed funkcjonariuszami. Pasażer auta miał przy sobie narkotyki.
Policjanci z komisariatu w Białej podczas patrolu w miejscowości Skomlin zwrócili uwagę na volkswagena polo, którego kierowca miał wyraźne problemy z utrzymaniem toru jazdy. Podejrzewając, że może być pod wypływem alkoholu, postanowili zatrzymać go do kontroli. Kierujący volkswagena po zatrzymaniu auta, wysiadł i zaczął uciekać pieszo. Jego próba ucieczki okazała się nieskuteczna, policjanci bardzo szybko go zatrzymali. Badanie alkomatem wykazało u 30-latka ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po weryfikacji w policyjnych systemach wyszło na jaw, że nie posiadał również uprawnień do kierowania. Volkswagenem oprócz kierowcy podróżował jego 22-letni znajomy. Młody człowiek, widząc mundurowych, był wyraźnie zdenerwowany. Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że może posiadać narkotyki. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Podczas przeszukania przy 22-latku mundurowi zabezpieczyli woreczek foliowy z białą skrystalizowaną substancją. Wstępne badanie narkotesterem potwierdziło, że była to metamfetamina. Oboje zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie – informuje Katarzyna Grela z wieluńskiej policji.
Kierowcy grożą 2 lata więzienia, a pasażerowi 3.
Fot. Komenda Powiatowa Policji w Wieluniu