Media Day z udziałem personelu polskich i amerykańskich Sił Powietrznych odbył się wczoraj na lotnisku 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Dowódcy, którzy spotkali się z dziennikarzami mówili o zadaniach w ramach misji osłony powietrznej NATO. Mogliśmy również zobaczyć samoloty piątej generacji F-22 Raptor oraz polskie F-16 podczas wykonywania operacji powietrznych.
Przybycie tych samolotów do bazy NATO, do bazy polskiej, oznacza tylko jedno, że w bardzo poważny sposób Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych – nasz sojusznik – traktuje wzmocnienie wschodniej flanki ściany NATO, zgodnie z postanowieniami szczytu NATO w Madrycie – mówił nam płk pil. Piotr Ostrouch, dowódca 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku. – Misje, które są wykonywane przez samoloty F-22 Raptor, to jest osłona wschodniej flanki ściany NATO od Rumunii po Litwę, Łotwę i Estonię. W przestrzeni polskiej wykonujemy wspólne loty samolotami sojuszniczymi oraz wszystkie nasze samoloty F-16 są zaangażowane w pełnienie dyżuru bojowego, wykonywanie misji szkoleniowych i bojowych.
Dodajmy, że pełniąc dyżur bojowy, samoloty latają z pełnym uzbrojeniem. Lotnisko w Łasku przygotowuje się obecnie do przyjęcie samolotów F-35 i do treningu na tych samolotach.
Samoloty F-22 Raptor były do tej pory używane tylko do obrony terytorium Stanów Zjednoczonych, więc wysłanie ich po raz pierwszy do kraju NATO, do Polski, daje nam możliwość poznania ich techniki, ale i wspólne wykonywanie zadań umożliwia nam szybsze przystosowanie do przyjęcia nowych samolotów F-35 – dodaje dowódca Ostrouch.
Dla niektórych z nas to drugi pobyt w Europie, ale akurat dla mnie to pierwszy raz. Bardzo się cieszę, że mogę tu być. Ćwiczymy wspólnie z F-16, brytyjskimi typhoonami i polskimi MiG-ami 29. To doskonała integracja, bo nie mamy połowy tych samolotów w Stanach, więc to fenomenalna okazja do wymiany doświadczeń z naszymi partnerami z NATO – mówi ppłk Michael „Popeye” Kendall, dowódca amerykańskich pilotów. – W jaki sposób Raptory zmieniają sytuację w przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich? – dopytywali dziennikarze. – Cóż, jesteśmy nieco szybsi niż inni. Do tego technologia stealth, w którą są wyposażone F-22, jest kompletnym game changerem, jeśli chodzi o walkę od lat 90. Dzięki niej praktycznie do dziś jesteśmy o krok przed przeciwnikiem – odpowiada ppłk Kendall.
Samoloty F-22 wykonują zadania w ramach misji osłony powietrznej Sojuszu – NATO Air Shielding, szczególnie jego wschodniej flanki. Misja NATO Air Shielding, będąca wynikiem szczytu NATO w Madrycie, ma zapewnić ochronę przestrzeni powietrznej na całej długości flanki – od morza Bałtyckiego do morza Czarnego i obejmuje również działania sił obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
F-22, należące do 90 eskadry myśliwców SP USA wykonują zadania z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku współdziałając z samolotami innych państw Sojuszu, w tym przede wszystkim Sił Powietrznych RP. Przerzut F-22 Raptor do Polski to kolejny dowód na doskonałe współdziałanie Sił Zbrojnych RP i USA w ramach NATO, w celu zapewnienia bezpieczeństwa wschodniej flanki Sojuszu.
Obecnie te zadania są poważniejsze. System uzbrojenia też się zmienia. Mamy zagrożenie na wschodzie, wojnę w Ukrainie, głównym agresorem zgodnie z postanowieniami szczytu w Madrycie jest Rosja, musimy być przygotowani na każdy scenariusz – podsumowuje płk pil. Piotr Ostruch, dowódca 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku
W 32 BLT stacjonuje 12 samolotów F-22 Raptor.