Do Wielunia wjechali późnym popołudniem. 56 motocykli, którymi kierowali żołnierze Wojska Polskiego. Na dwóch kółkach przemierzają polskie drogi, aby uczcić gen. Włodzimierza Potasińskiego, ofiarę katastrofy lotniczej 10 kwietnia 2010 roku.
To już jest trzecie moje uczestnictwo, piąta edycja rajdu. Jest to dla mnie duże przeżycie, duże wyzwanie, ale też możliwość upamiętnienia tych wielkich dowódców, którym kolejne rajdy są dedykowane. Mam nadzieję, że będzie to kontynuowane, bo każdy z nich zasługuje na pamięć, za to co robili, jak służyli Ojczyźnie i oddali życie dla Ojczyzny – mówi płk. Krzysztof Jewgiejuk.
Rajd jest po to, aby upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej – podkreśla gen.dyw. pilot myśliwca F-16, Dariusz Malinowski. – Teraz jedziemy śladami generała Potasińskiego, który był głównym „specjalsem” w Polsce wtedy, kiedy zginął. Jadąc z Lublińca, zahaczyliśmy o Wieluń. A jeżeli chodzi o Wieluń, to zawsze jest wiele sympatii. Lubię odwiedzać to miasto i w ogóle kilka razy już tutaj byliśmy, czy to na obchodach 1 września, czy teraz po drodze. Motocykl niczego nie potrzebuje, wszędzie dojedzie, a samolotem jest trochę inaczej.
Nie liczę kilometrów, to jest przyjemna podróż – mówi Katarzyna Szymańska, uczestniczka rajdu, żona żołnierza Wojska Polskiego. – Dla mnie ten rajd jest oddaniem hołdu tym, którzy zginęli w tej katastrofie, takim wydźwiękiem patriotycznym. Jestem 30 lat w rodzinie wojskowej i takie patriotyczne elementy bardzo mnie wzruszają. Poza tym mogę być na tym rajdzie z ukochaną osobą i to jest ważne.
Ten rajd daje nam entuzjazm i poczucie dumy, że wykonujemy coś ważnego, co może ocalić pamięć po naszych dowódcach. W tym przypadku i po moim dowódcy -mówi ppłk. Sławomir Wroński, komandor rajdu. – Ten rajd daje nam również satysfakcję, że możemy dać przykład tej pamięci.
W 2020 roku Sztab Generalny Wojska Polskiego podjął inicjatywę organizacji dorocznego rajdu motocyklowego w celu upamiętnienia żołnierzy, którzy 10 kwietnia 2010 roku zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. To już 5. raz motocykliści wyruszyli, aby odwiedzić miejsca związane z życiem i służbą oraz oddać hołd nieżyjącym koleżankom i kolegom.
Trasę rajdu możecie śledzić również na FB.
Przeczytaj również:
Rajd Motocyklowy Pamięci Żołnierzy Ofiar Katastrofy 2010 roku zawita do Wielunia
Rajd dotarł do Wielunia 16 sierpnia w 30. rocznicę powstania Radia Ziemi Wieluńskiej.
To fantastyczna sprawa – mówi płk. Jewgiejuk. – Tym bardziej mi miło, że mogę w imieniu uczestników dzisiejszego rajdu goszczącego w Wieluniu i doceniając gościnność mieszkańców, bo to nie pierwszy raz tutaj możemy być, złożyć życzenia Radiu Ziemi Wieluńskiej. Życzę dalszych sukcesów, dalszego fantastycznego przekazu na 88,6 i jeszcze dwóch innych pasmach. Jako stały mieszkaniec Bełchatowa często was słucham, podziwiam, kibicuję i tym bardziej proszę z serca przyjąć życzenia wszelkiej pomyślności.
Drogie Radio Ziemi Wieluńskiej, drodzy Wieluniacy czego WAM mogę życzyć? Żebyście przez najbliższe lata tylko narzekali na huk F-16 potem F-35. Żeby Radio Wieluń było tym pierwszym radiem, które zwiedzi 32 Bazę Lotnictwa Taktycznego, kiedy tam wylądują F-35. To będzie też takie fajnie porównanie. Będziecie mogli porównać co się wydarzyło przez te 20 lat i jak Polskie Siły Powietrzne, a szczególnie Łask, się bardzo mocno zmienił. A nam, wszystkim Polakom, życzę żeby uspokajało się to, co jest za naszymi granicami, a ci ludzie, co mają ochotę na nasz kraj, to mocno się w łeb stuknęli – życzy gen.dyw.pil. Dariusz Malinowski.
Fot. uczestnicy rajdu