Przed nami Koncert Charytatywny Wielkich Serc w Gorzowie Śląskim (zdjęcia)

Karnawałowy Koncert Charytatywny Wielkich Serc – pod taką nazwą w formie on-line odbędzie się wydarzenie organizowane przez Fundację Rozwoju Artystycznego „Fabryka Muzyki” i Centrum Edukacji Wokalnej z Gorzowa Śląskiego oraz Katolicką Niepubliczną Szkołę Podstawową w Biadaczu.
Akcja skierowana jest na pomoc dla Anny Sorgatz z Gorzowa Śląskiego (powiat oleski) i Barbary Respondek z Osi (gmina Lasowice Wielkie, powiat kluczborski) zmagających się z chorobami nowotworowymi.

Z braku możliwości zorganizowania tradycyjnego koncertu, organizatorzy zdecydowali się na formę on-line. W minioną sobotę, w gościnnych wnętrzach pałacu w Pawłowicach koło Gorzowa Śl. odbyły się więc pierwsze nagrania młodych muzyków i wokalistów.
Poprzez muzykę i śpiew pragniemy wspomóc leczenie pań i liczymy na hojne wpłaty wszystkich słuchaczy i widzów – mówi Tomasz Stefan, Prezes Fundacji Rozwoju Artystycznego „Fabryka Muzyki”. – Cały dzień mamy bardzo pracowity, nagrywamy naszych uczniów, a za tydzień, 6 lutego o godz. 17:00 będzie można zobaczyć efekt tych nagrań na naszych portalach społecznościowych. Koncert będzie urozmaicony. Nie chciałbym zdradzać wszystkich niespodzianek, które przygotowaliśmy. Powiem tylko, że będą występy instrumentalne i wokalne oraz będziemy mieli występy uczniów katolickiej szkoły z Biadacza.
Ostatnia grupa o której wspomina nasz rozmówca swoje nagrania realizować będzie jutro od godz. 9:00. Póki co, trwa montaż prezentacji podopiecznych gorzowskich instytucji kulturalnych.
Mieliśmy już wiele koncertów, a charytatywnie to chyba nasz pierwszy raz – mówiły chwilę przez swoimi nagraniami Patrycja Krupa i Zuzanna Ptak (obie z Gorzowa). W „Fabryce Muzyki” szlifują grę na flecie poprzecznym. Mimo iż to niełatwy instrument, to obie młode artystki podkreślają, że kiedy pozna się już odpowiednie techniki, to żaden utwór nie stanowi problemu.
Jak jest jakiś cięższy utwór, to wiadomo, że trzeba przysiąść i poćwiczyć, ale z czasem wszystko jest coraz prostsze – mówi Patrycja. – Spodobał mi się ten instrument i dlatego go wybrałam.
U mnie w rodzinie już od dawna jest obecna muzyka. Inspiracją dla mnie była kuzynka, która gra na klarnecie – dodaje Zuzanna.
Obie brawurowo wykonały swoje zadanie podczas nagrań.
Podobnie spisali się Marcel Pisula (gra na pianinie), Nicole Kiński (także pianino) i Lena Więcław (flet poprzeczny).
Poszło świetnie, w ogóle nie było stresu – mówi Marcel.
Jestem dopiero w drugiej klasie pianina – mówi Nicole. – Zaczęłam grać jak miałam siedem lat. To nie pierwszy mój koncert charytatywny. Grałam już w jednym.
Dla Leny było to jednak pierwsze tego typu wydarzenie i pojawił się przed nagraniem lekki stres. – Boję się, że coś mi nie wyjdzie – mówiła.
Obawy okazały się jednak niepotrzebne. Fachowa obsługa realizatorów nagrań Studia Matyjak i FormatB, którzy rejestrowali zarówno dźwięk jak i obraz oraz profesjonalne podejście oficjalnego fotoreportera wydarzenia Mateusza Antkowiaka sprawiły, że swoboda i uśmiechy nie opuszczały młodych artystów.