220 osób ukończyło VIII Wieluński Bieg Pokoju i Pojednania. Dystans 10 km najszybciej pokonał Damian Skupiński (Klub Biegacza Warta), a na podium wbiegli także Artur Jasiński (Wieluń Biega) i Piotr Rękowicz. W grupie kobiet pierwsza lokata dla Anny Walidudy, która wyprzedziła Tetianę Kravchenko oraz Annę Sas.
W kategorii osób z niepełnosprawnością zwyciężyli Tetiana Kravchenko i Łukasz Machynia. Wśród mieszkańców gminy Wieluń najlepsi byli Artur Jasiński oraz Tetiana Kravchenko, z kolei rywalizację drużynową wygrała ekipa Wieluń Biega.
Dodajmy, że bieg główny po raz pierwszy od 2019 roku odbył się na 10-kilometrowej trasie z Wielunia do Rudy i z powrotem.
Artur Jasiński:
Ta 10-kilometrowa trasa już się utrwaliła w głowie. Te zastępcze, czyli 5 km czy bieg wirtualny, nigdy nie zastąpią tej dziesiątki. Cieszę się z tego, że to była dziesiątka, a nie piątka, bo na 5 km pewnie bym nie dał rady zająć tak dobrego miejsca. Dla mnie im dłuższy bieg, tym większa szansa na medal.
Paweł Okrasa (burmistrz Wielunia):
W tym roku ten bieg miał jeszcze jeden przekaz, który być może nam umknął. Kiedy ten bieg powstał, to był to bieg, którym chcieliśmy uczcić pamięć tych spośród naszych mieszkańców, którzy zginęli pierwszego dnia wojny. W tej chwili jesteśmy w czasach, kiedy też trwa wojna za naszą granicą. I nawet takie symboliczne było to, że jedna z uczestniczek, która wygrała w swoje kategorii, ma ukraińskie korzenie. Widzimy, że wojna to nie jest czas przeszły, ale też teraźniejszy. Ludzie nadal giną. My się cieszymy, ale widzimy też, że kwestia pokoju to nie jest coś, co jest dane nam na zawsze.
Przed biegiem głównym na 10 km odbył się Bieg Kolorów, w którym rywalizowały dzieci z przedszkoli oraz szkół podstawowych. Każdy uczestnik zmagań na 10 km brał udział w losowaniu nagród, w tym głównej, czyli roweru.