Kilka godzin trwało gaszenie pożaru i wynoszenie sprzętu z Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Medyk w Praszce. Ogień pojawił się wczoraj po godzinie 15:23, a ostatnie zastępy straży pożarnej wróciły do swoich jednostek przed 22:00. Straty w tym pożarze mogą sięgać nawet 1 mln zł.
Po przybyciu na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że duża powierzchnia dachu jest objęta pożarem. Pierwszy dowódca OSP, który już był na miejscu, od razu poprosił o zadysponowanie dodatkowych sił i środków. Po dotarciu na miejsce potwierdziłem, że pożar jest duży i trudny z tego względu, że paliło się wszystko w zamkniętej przestrzeni, pomiędzy blaszaną powierzchnią dachu, bo dach był kryty blachodachówką, a od wewnątrz wszystko było ocieplone i obite rigipsami tak, że pożar był ukryty. Został jeszcze zadysponowany do zdarzenia Komendant Powiatowy, druga drabina od nas – podnośnik hydrauliczny. W sumie w tym zdarzeniu udział brało 19 zastępów: 14 samochodów gaśniczych, 2 drabiny, 1 samochód z Gorzowa Śląskiego z agregatem do ładowania butli, które non stop były używane i trzeba je było na miejscu uzupełniać i 2 samochody operacyjne – wymienia mł.bryg. Ireneusz Lemiec, z-ca dowódcy Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Oleśnie.
Strażacy oprócz gaszenia pożaru wynosili sprzęt i medykamenty, które znajdowały się w środku:
Ewakuowaliśmy: leki, szczepionki, komputery, urządzenia medyczne. Wszystko to jeszcze wymaga sprawdzenia, bo nie wiadomo czy cała elektronika jest sprawna. Szacunkowo do 1 mln zł mogą wynosić straty. Później były prowadzone prace rozbiórkowe, żeby dotrzeć do wszystkich elementów konstrukcyjnych drewnianych i wykluczyć jakiekolwiek zarzewie ognia. Następnie po zakończeniu prac rozbiórkowych wszystko było jeszcze raz sprawdzone kamerą termowizyjną – dodaje bryg. Lemiec.
Na szczęście w pożarze, oprócz ogromnych strat materialnych, nikt nie ucierpiał.
Na razie nie jest znana przyczyna pożaru. Wiadomo, iż na obiekcie prowadzony był remont pokrycia dachowego.