Wczoraj wieczorem jeden z kierowców, jadąc przez gminę Galewice, zainteresował się torem jazdy opla. Doszło do obywatelskiego zatrzymania, a po przyjeździe policji kierowca astry wydmuchał 2,5 promila alkoholu.
21 czerwca po 21:00 dyżurny wieruszowskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierowcy w Kolonii Osiek w gminie Galewice. Na miejscu tego zdarzenia policjanci ustalili, że przypadkowy świadek, jadąc za oplem astra, zwrócił uwagę na tor jazdy oraz sposób zachowania kierowcy pojazdu, który jechał przed nim. W tej sytuacji pomyślał, że kierujący astrą jest pijany i kiedy ten zatrzymał się na przydrożnej stacji paliw, to jadący za nim świadek wyjął kluczyki ze stacyjki astry, uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę i telefonicznie powiadomił policję. Policjanci ustalili, że astrą kierował 58-letni mieszkaniec gminy Galewice, który miał w organizmie aż prawie 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Za przestępstwo kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Składamy podziękowania czujnemu świadkowi przestępstwa za prawidłową reakcję i godną naśladowania postawę. Dzięki takiemu odważnemu działaniu być może nie doszło do kolejnej tragedii na drodze.
– relacjonował rzecznik prasowy wieruszowskiej policji, Damian Pawlak.