Trzech mężczyzn w Walichnowach, w gminie Sokolniki, dokonało obywatelskiego zatrzymania kierowcy tir-a, który prowadził pojazd mając w organizmie 3,5 promila alkoholu.
Z relacji świadka wynikało, że jadąc drogą ekspresową w kierunku Warszawy zauważył jak kierujący pojazdem ciężarowym marki renault premium z naczepą jedzie tzw. „wężykiem”. Zjeżdżał na pobocze oraz pas zieleni nie trzymając pasa ruchu, stwarzając przy tym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Zgłaszający nabrał podejrzeń, że kierowca może być pod wpływem alkoholu i powiadomił służby. Mężczyzna kontynuował jazdę za kierowcą tir-a przekazując na bieżąco informację o jego położeniu, który zjeżdżając z ekspresowej ósemki uderzył w bariery ochronne. Świadek widząc, że ciężarówka zatrzymała się na przystanku autobusowym w miejscowości Walichnowy podszedł do kierowcy. Od mężczyzny od razu wyczuł silną woń alkoholu i natychmiast wyciągnął kluczyki ze stacyjki udaremniając mu dalszą jazdę. Pomocy świadkowi udzieliło dwóch innych mężczyzn, którzy widząc zachowanie kierowcy na drodze zatrzymali się i pomogli zgłaszającemu w ujęciu amatora jazdy „na podwójnym gazie” do czasu przybycia mundurowych. Okazało się, że zgłaszający miał rację. Badanie policyjnym alkomatem wykazało u 30-letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Skrajnie nieodpowiedzialny mężczyzna stracił już swoje uprawnienia, teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
– mówił Piotr Siemicki z wieruszowskiej policji.
Fot. KPP w Wieruszowie