Wieluńscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Pierwszy pod wpływem alkoholu wjechał samochodem do rowu. Podczas czynności policyjnych okazało się, że miał przy sobie środki odurzające. Kolejny zatrzymany to jego znajomy.
9 lutego policjanci z wieluńskiej „drogówki” otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w pobliżu miejscowości Krzeczów. W rozmowie ze świadkiem zdarzenia funkcjonariusze ustalili jego przebieg. Jak się okazało, kierowca nissana nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wpadł w poślizg, a następnie zjechał do przydrożnego rowu. Po całym zajściu kierowca wysiadł z samochodu i oddalił się z miejsca zdarzenia. Świadek wskazał mundurowym, gdzie obecnie znajduje się mężczyzna, który kierował nissanem. Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce i zauważyli tam mężczyznę, który najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu. Jak wykazało badanie alkomatem, 39-latek miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. To nie koniec jego kłopotów. W trakcie przeszukania samochodu funkcjonariusze zabezpieczyli woreczek foliowy z niebieskim proszkiem. Jak ustalono, należał on do 39-latka. Ponadto w aucie policjanci znaleźli portfel, w którym również była schowana dilerka z niebieskim proszkiem. Wstępne badanie narkotesterem wykazały, że zabezpieczone substancje to MDMA. 39-latek został zatrzymany. Mundurowi ustalili, że właścicielem portfela był 30-letni znajomy zatrzymanego, którego wcześniej podwoził. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 30-latka. Następnego dnia obaj usłyszeli zarzuty. Starszy z nich odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości i posiadanie środków odurzających. Z kolei 30-latek usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających. Przestępstwo posiadania narkotyków zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
– mówiła rzeczniczka p[rasowa wieluńskiej policji, Katarzyna Grela.
Fot. KPP w Wieluniu