Policjant z Wydziału Ruchu Drogowego we Wrocławiu, spędzając czas wolny od pracy w Wieluniu zauważył, że pod jego posesją zatrzymał się mężczyzna na skuterze. Po chwili kierowca jednośladu napił się alkoholu i ruszył w dalszą drogę. Funkcjonariusz podjął interwencję.
1 sierpnia, parę minut po 14.00, policjant, w czasie wolnym od służby, zwrócił uwagę na mężczyznę, który podjechał skuterem pod jego posesję na terenie Wielunia. Kierowca jednośladu zatrzymał się, a następnie wypił alkohol, który miał ze sobą. Ponownie wsiadł na skuter i odjechał. Funkcjonariusz natychmiast zareagował. Wsiadł do swojego samochodu i ruszył za motorowerem. O zaistniałym zdarzeniu poinformował dyżurnego wieluńskiej komendy. Jednocześnie przy rondzie na ulicy POW zauważył przejeżdżający radiowóz. Natychmiast nawiązał współpracę z wieluńskim dzielnicowym, cały czas jadąc za kierowcą jednośladu, wskazywał jego położenie. W pewnym momencie skuter zatrzymał się przy garażach na ul. POW w Wieluniu. Zaraz za nim podjechał funkcjonariusz po służbie oraz wieluński dzielnicowy. Podczas kontroli okazało się motorowerem romet kierował 51-letni mieszkaniec Wielunia. Badanie alkomatem wykazało, że miał 0,57 promila alkoholu alkoholu w organizmie. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się również, że mężczyzna złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Dzięki skutecznej reakcji mundurowego, nieodpowiedzialny kierowca odpowie za swoje zachowanie przed sądem.
– mówiła rzeczniczka prasowa wieluńskiej policji Katarzyna Grela.