W powiecie wieluńskim ponad setka uchodźców z Ukrainy znalazła dach nad głową. Są to przede wszystkim matki z dziećmi. Mieszkańcy regionu oferują im nie tylko spokojne lokum, ale też odzież i jedzenie. Jeżeli nie są w stanie wszystkiego zapewnić, to w pomoc włączają się przyjaciele, a nawet całe miejscowości. Jak zapewnił nas Krzysztof Owczarek, przewodniczący Rady Powiatu w Wieluniu, nikt kto pomaga rodzinie z Ukrainy, nie zostanie sam z problemem.
Proszę się nie obawiać, że państwo zostaniecie z tym problemem sami. Na pewno, jeżeli ktoś przekaże do dyspozycji taki lokal, będzie mu udzielona pomoc finansowa. Jeżeli ktoś ma pod opieką rodzinę i przedstawi rachunki, wydatki, które poniósł na wyposażenie tej rodziny, to trwają prace nad tym, aby taki zwrot kosztów był ze strony państwa – mówił przewodniczący Owczarek.
Przyjęcie rodzin z Ukrainy nie kończy sprawy. Przede wszystkim trzeba ustalić status swoich gości, zgłosić taką rodzinę do Ośrodka Pomocy Społecznej, i zapoznać się z przepisami prawnymi dotyczącymi pobytu takich osób w naszym kraju. Sytuacja jest dynamiczna i w życie mają wejść nowe przepisy dotyczące uchodźców wojennych. Aktualna interpretacja przepisów jest bardzo proukraińska.
Mieszkańcy Wielunia nie ukrywają dumy i podziwu dla tak szeroko zakrojonej akcji pomocy dla naszych wschodnich sąsiadów. Oto jeden z wpisów:
O czym myślisz Michał? Pyta mnie facebook. Ciekawe. W sumie jestem zwykłym mało znaczącym szarym człowieczkiem ale powiem o czym. Bo mogę… niby oczywiste a jednak niektórzy nie mogą albo muszą zapłacić za swoje słowa wysoką cenę.
Chyba pierwszy raz w życiu… chciałem powiedzieć, że jestem niesamowicie dumny z tego, że jesteście moimi rodakami. To co się dzieje i jak społeczność Polska zareagowała. Uświadomiło mi to, że możemy się nie zgadzać w wielu sprawach, robić wielkie afery o bzdury. Ale w obliczu terroru (inaczej nie można tego nazwać) obieramy wspólny kierunek. Ktoś kiedyś powiedział, że złu niewiele potrzeba, wystarczy bierność dobrych ludzi. Dlatego cieszę się, że ludzkość odrobiła lekcje po drugiej wojnie światowej i dziś nie ma tej bierności. Naród Ukraiński pokazał mi jak nikt inny, co to jest odwaga, poświęcenie i wspólnota. Byłem przerażony jak to się zaczęło, świat tak ukierunkował moje myślenie, że pierwsze co pomyślałem, że lepiej nie drażnić Putina (celowo nie piszę Rosji bo to nie jest jednoznaczne). Potem przemyślałem jak wyglądało rozpoczęcie drugiej wojny światowej i doszedłem do wniosku, że jak będzie miał zaatakować nasz kraj to i tak to zrobi.
P.S. Myślę też że te kilka dni sprawiło, że Putina boją się już tylko jego przydupasy. Świat zabrał mu jego największą broń – strach. (pisownia oryg.)
Fot. Zespół Szkół nr 1 (W Warsztatach Budowlanych tej szkoły znajduje się główny magazyn zbiórki na rzecz Ukrainy)
Chcesz pomóc? Wejdź na stronę Urzędu Miasta w Wieluniu, Starostwa Powiatowego w Wieluniu lub na grupę na Facebooku Wieluń i okolice dla Ukrainy.
I pamiętaj! Nie potrzeba już używanych rzeczy!!!