Centrum Integracji PCK w Wieluniu w piątki zachęca do zapoznania się z zasadami pierwszej pomocy. Ostatnio z takiej możliwości skorzystali uczniowie klasy 1 a ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Wieluniu. Dowiedzieli się m.in. co robić, gdy dojdzie do omdlenia oraz jak opatrywać różne rany. Zdobyli nie tylko wiedzę teoretyczną, ale i praktyczną, bo spotkanie miało charakter warsztatów.
Mamy kolegę, który leży. Co możemy zrobić, aby było bezpiecznie? Dla bezpieczeństwa naszego i poszkodowanego, bo nie wiemy, w jakim jest stanie. Najpierw jak się zbliżamy, to zadajemy pytanie: Halo, co się stało? Czy mnie słyszysz? I dopiero jak ta osoba nie zareaguje, sprawdzamy, czy ta osoba żyje? Musimy sprawdzić, czy oddycha. Kładziemy jedną rękę na czoło, dwa palce pod brodę i mocno i odchylamy głowę do tyłu. I teraz pochylamy się nad osobą nieprzytomną i przez 10 sekund próbujemy wyczuć oddech. Sprawdzamy na naszym policzku czy wyczujemy, próbujemy usłyszeć uchem i patrzymy na klatkę piersiową czy się rusza. Jeśli się rusza ,co robimy dalej? W jakiej pozycji układamy poszkodowanego? W pozycji bezpiecznej. – instruowała dzieci Anna Jeż z Centrum Integracji PCK w Wieluniu.
W kolejnej części spotkania dzieci dowiedziały się, jak należy zabezpieczyć rany. Aby to poćwiczyć, u wszystkich chętnych, wykonano udawane skaleczenia i zadrapania, a później rozpoczęto zajęcia praktyczne z użyciem plastrów i bandaży.
Zrobiliśmy taką małą rankę, wygląda to, jakby wasza koleżanka się zadrapała. Co powinniśmy z tym zrobić? Zabandażować, ok. A zanim zabandażujemy? Przemyć wodą. – tłumaczyła Anna Jeż.
Dzieci dowiedziały się też jak reagować w przypadku równych rodzajów krwawienia np. z nosa.
Posadzimy taką osobę na ziemi, prosimy ją, aby pochyliła głowę do przodu, aby ta krew mogła wypłynąć. Kładziemy zimny opatrunek na kark i na nasadę nosa i zaciskamy skrzydełka nosa. Chodzi o to, aby krew zakrzepła w nosie. Najpierw trzeba wydmuchać nos i później zacisnąć. Powiem jeszcze o krwawieniu wewnętrznym – gdy dochodzi do niego w brzuchu, w środku. Wtedy brzuch będzie twardy i boli. Nie będziemy widzieć, że krwawi. Wtedy musimy szybko zadzwonić na pogotowie. Możemy położyć zimny okład, ale jeśli będzie to niekomfortowe dla poszkodowanego, to zabieramy go. Najważniejsze jest pogotowie. Krwawienie zewnętrzne – tutaj widzimy, jak krew wypływa, musimy zatamować. Jeśli rana jest mała, musimy przemyć zwykłą wodą, nałożyć opatrunek, najlepiej jałową gazę i zakleić plastrem, aby się gaza trzymała. Jeśli mamy duże rany, masywne to musimy zastosować opatrunek uciskowy. Uciskamy ranę i zakładamy opatrunek uciskowy, dociskamy mocno gazę, aby krew miała utrudniony odpływ. – wyjaśniała Jeż.
Bierzemy nogi do góry na krzesło, sprawdzamy, czy ten ktoś oddycha, przykładamy policzko do nosa i sprawdzamy przez 10 sekund czy oddycha – Co robić, gdy ktoś zemdleje wie dzięki warsztatom uczennica Liliana Świtalska.
Jak ktoś zemdleje, to trzeba ułożyć go w bezpiecznej pozycji. Trzeba sprawdzić przez 10 sekund czy oddycha i trzeba patrzeć na brzuch. Jak leci krew z nosa, to trzeba coś zimnego przyłożyć do karku i do nosa. – mówi uczennica Sonia Błach.
Zajęcia były mega! – dodaje Filip Popczyk, który był zadowolony z warsztatów. Wie, co robić, gdy powstanie rana. – Trzeba odkazić ranę i zabandażować.
Zdobyta wiedza jest bardzo cenna, mamy jednak nadzieję, że nie będzie się musiała przydać w praktyce. Lepiej jednak ją posiadać. Centrum Integracji PCK przypomina, że z badań CBOS-u wynika, że 67 % Polaków umiałoby w razie wypadku udzielić pierwszej pomocy, ale tylko 19 % jest całkowicie pewnych swoich umiejętności w tym zakresie. Średni czas od momentu wezwania karetki do przyjazdu służb ratunkowych na miejsce zdarzenia wynosi 8 minut w mieście i ok. 15 minut na terenach poza miastem. Dlatego tak ważna jest edukacja, a jak się okazuje, w tym zakresie jednym z liderów jest właśnie Polski Czerwony Krzyż. Rocznie szkoli około 70 tysięcy osób. W Wieluniu miejscem, w którym otrzymamy fachową wiedzę na ten temat, jest właśnie Centrum Integracji PCK przy ulicy Królewskiej w piątki od 9:00 do 15:00.