Paulina Smaszcz odwiedziła Wieluń i spotkała się z kobietami. Nie wszyscy wiedzą, że ta znana dziennikarka od wielu lat jest też trenerką rozwoju osobistego. Jest autorką określenia „kobieta petarda”, które bardzo dokładnie omówiła przed widownią. Dodajmy, że do Wielunia nie przyjechała przypadkowo. Była gościem 5-lecia gabinetu kosmetologii Skin Expert i spotkała się z jego klientkami.
Ja już tak mam od urodzenia, jestem totalnie „żółta”, struktogram mózgu „czerwona”, ta energia się bierze znikąd. Mam tak po prostu od urodzenia. Jestem socjologiem, filologiem. Bardziej traktuję to jako spotkanie kobiet, gdzie warto wymienić się doświadczeniami. Tutaj wspaniała grupa, która świetnie reagowała. Widziałam też smutek w oczach, czyli dziewczyny myślały też o swoich przygodach czy doświadczeniach, ale też dużo śmiechu i dystansu. Z taką grupą się wspaniale pracuje – podsumowuje Paulina Smaszcz. – „Kobieta petarda” to kobieta świadoma sama siebie. Wie, dokąd zmierza, jakie ma marzenia, wie, że całe życie musi się edukować. Potrafi sobie poradzić w sytuacjach, które często ją zaskakują, nie liczy, że ktoś ją wesprze, tylko wie, że jej kompetencje są najważniejsze. Jest też świadoma, że wszystko w każdej chwili może stracić, ale i tak sobie świetnie poradzi. To jest też kobieta, która dba o zdrowie, robi badania profilaktyczne, wspiera inne kobiety, wybacza sobie błędy, wie, że porażki są potrzebne, aby odnieść swój indywidualny sukces. Jest to kobieta, która czasami płacze, jest smutna, potrafi kochać, ale też wie, jak chce być kochana.
Smaszcz omówiła m.in. indywidualne style funkcjonowania człowieka w oparciu o dominujące energie kolorystyczne:
Chodzi o to, by rozpoznać, którą energią kolorystyczną jesteście i żeby umieć się komunikować z innymi energiami kolorystycznymi. Bourdieu powiedział, że rodzimy się z habitusem, czyli z pewną dozą talentów, kompetencji i tylko od naszego życia, rodziny, tego, gdzie się urodziłyście, zależy, czy te talenty się ujawnią, czy nie. Zobaczcie, ile jest programów rozrywkowych, gdzie ludzie dopiero w środku życia orientują się, że mają jakiś talent. Bourdieu mówi: środowisko nie dało im szansy tego odkryć. W starożytności już dzielono na cztery typy osobowości, ale Young rozwinął: to nie jest tak, że są czyste wzorce, to się miesza. Discovery powiedziało: macie cztery energie, ale z jedną dominującą lub dwiema żyjecie, a pozostałe ze względu na funkcje, które sprawujecie, są nabyte. W każdym dobrym zespole muszą być wszystkie energie: żółty zadba, by było milo, dobrze; czerwony ułoży pracę; zielony powie: ok, zarobiliśmy 100 tysięcy złotych, ale może podzielmy się tym; niebieski – ktoś musi pracować.
Paulina Spaleniak, właścicielka Skin Expert:
Poznałyśmy się w sierpniu na jej warsztatach i ona mnie zaraziła tą energią, i uświadomiła mnie, że my, kobiety możemy być szczęśliwe. Pomyślałam, że skoro jest okazja, jest 5-lecie gabinetu, to muszę zrobić coś z petardą. I to byłą pierwsza myśl – spotkajmy się z kobietami, dajmy im to, czego potrzebują. Ja zawsze mówię, że kobieta jest bardzo ważna. Niech ma coś swojego. Kompetencje to coś, czego nam nikt nie zabierze.
Paulina Smaszcz obszernie o swoim podejściu do życia pisze w wydanej w tym roku książce „Bądź kobietą petardą!”.