Przez trzy dni w Warszawie trwała debata obywatelskiej Konferencji, podczas której wizję przyszłej Europy przedstawiali zwykli obywatele. Debatowali o zdrowym stylu życia, edukacji związanej ze środowiskiem, zdrowiej i bezpiecznej żywności oraz wzmocnieniu polityki zdrowotnej. Taka debata ma miejsce po raz pierwszy, a zalecenia, które wypracowano podczas paneli, będą w stanie zmienić przyszłość obywateli Europy.
Wyzwania z jakimi mierzy się dzisiaj Europa, są wyzwaniami wszystkich obywateli. Polska, Polacy czują się częścią tych wyzwań – mówił podczas otwarcia Tomasz Bratek, zastępca prezydenta Warszawy. – Chcemy być tymi, którzy uczestniczą w dialogu. Chcemy być tymi, którzy proponują rozwiązania i chcemy brać na siebie odpowiedzialność za konieczne zmiany, z którymi się mierzymy. Nasza olbrzymia odpowiedzialność obywatelska wynika przede wszystkim z faktu, że nie pozostajemy obojętni. Nie będziemy tylko przedmiotem, chcemy być podmiotem tych zmian (…).
Konferencja na temat przyszłości Europy to ogromny projekt, który ma wypracować zalecenia obywateli, dotyczące na przykład zmian klimatu i ochrony środowiska. Chodzi o to, aby nie tylko wsłuchać się w głos obywateli, ale aby na niego reagować.
Cieszę się, że mogę tutaj być, że mój głos jest ważny dla przyszłości Europy – mówi Marek Ratoń z Częstochowy. – W mojej grupie dyskutowaliśmy na temat przywrócenia przedsiębiorstw w Europie, o szybkiej modzie, marnotrawstwie odzieży i złym działaniu ekologicznym z tego powodu, czyli importowaniu tanich ubrań z krajów takich jak Chiny, z Azji. Mówiliśmy także o promocji lokalnych produktów, tutaj była dyskusja bardzo zacięta – co można uznać za lokalne produkty, a co nie i o dostępności tych produktów. Ważne jest to, że udział w tej konferencji daje mi możliwość wysłuchania opinii ludzi z całego świata, a także dorzucenia swojej opinii, która może mieć wpływ na decyzje Unii Europejskiej. Opinii, które zostaną tam przesłane i być może w przyszłości wdrożone w całej Unii Europejskiej. Dyskusje są bardzo zacięte, bardzo ciekawe. Bardzo się cieszę, że mogę mieć wpływ jako obywatel, zwyczajny człowiek na Unię Europejską, na to co jest procedowane w Unii Europejskiej, na przyszłość. Na to jak się żyje i będzie żyło w Unii Europejskiej, w Polsce.
Moim zadaniem jest wysłuchać różnych postulatów, zdefiniować je samodzielnie, a następnie zagłosować na te, które chciałbym, aby były brane pod uwagę przez polityków z Unii Europejskiej – dodaje Robert Piechota z Wrocławia, którego bardzo niepokoi problem odpadów. – Chciałbym, aby znaleziono drogę do recyklingu, a nie wywożenia odpadów za granicę. Nie robimy bałaganu u siebie, ale już w innych krajach owszem. Chciałbym również, aby była większa świadomość obywateli jakie produkty kupują, chociażby poprzez wprowadzenie kolorystyki w składzie. Żeby ludzie byli w stanie określić co znaczą symbole na etykiecie produktu, bo przeciętny obywatel tego nie wie. Na przykład składnik chemiczny oznaczony kolorem czerwonym jest to sugestia, że może być to skład szkodliwy dla zdrowia. Kolor zielony, czyli dobry dla organizmu, żółty – w najlepszym wypadku neutralny.
Podczas trzech intensywnych dni pracy wytypowani obywatele, z różnych państw Unii Europejskiej, wypracowali 63 zalecenia z uzasadnieniami. Europejscy decydenci otrzymają te, które uzyskały 70% poparcia w głosowaniu, które odbyło się wczoraj.
Konferencja w sprawie przyszłości Europy. Europejski panel obywatelski 3: „Zmiana klimatu, środowisko, zdrowie” odbyła się w Pałacu Kultury i Nauki oraz w Kolegium Europejskim Natolin w Warszawie.