„O ogrodach snu i pamięci” mówiono dziś w Wieluńskim Domu Kultury w ramach spotkań słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Bożena Rabikowska, pasjonatka lokalnej historii opowiedziała zgromadzonym o nagrobkach i epitafiach na cmentarzach, zarówno tych w Polsce, jak i za granicą. Ku zaskoczeniu pojawił się temat nie tylko zwykłych cmentarzy, smutnych i nieco przerażających, ale również wesołych, specyficznych i kolorowych.
Pokażę cmentarze na terenie Polski i na terenie Europy, bardzo ciekawe – mówi Bożena Rabikowska. – Cmentarze, które nazwałam „naj”, czyli najbogatsze, najpiękniejsze, największe, z największą ilością pochówków, a wszystko po to, żeby skłonić ludzi do tego, aby za tydzień, jak pójdą na cmentarze, żeby trochę inaczej patrzyli. Cmentarz to nie tylko miejsce pochówku, to jest również historia danej miejscowości i tego człowieka, zwłaszcza jeżeli się tę historię opisze. Chcę zachęcić do takiego upamiętniania ludzi, którzy w tych miejscach, na których potem się rodzina pochowała, rodzina zapominała napisać, kto tam był pierwszy, a to wystarczy kawałek kamienia. (…) Warto takie rzeczy czynić, bo człowiek umiera dwa razy – mówią. Pierwszy raz to jest taka zwykła śmierć, a drugi raz to kiedy się o nim już zapomni. Trzeba jak najdłużej pamiętać i tę pamięć nieść.
Kolejne spotkanie słuchaczy zaplanowano 7 listopada, a gościem będzie Barbara Puchała z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Wieluniu. Będzie mowa o chorobach rzadkich.
Komentarze