Kolejna pięciosetówka siatkarzy WKS-u Wieluń. Tym razem wygrali w Pucharze Polski.
Wielunianie podejmowali faworyzowany MCKiS Jaworzno, czyli niedawnego pierwszoligowca. Pierwszego seta w hali WOSiR-u wygrali wukaesiacy (25:23), ale w drugim zdecydowane zwycięstwo gości (do 16). Kolejną partię świetnie zaczęli wielunianie, którzy uzyskali kilka punktów przewagi. Wprawdzie rywale doskoczyli, ale ostatecznie to miejscowi byli lepsi (ponownie do 23). Czwarta odsłona dla MCKiS-u (20:25) i o awansie decydował tie-break. Emocji ponownie nie brakowało, ale ostatecznie to WKS zwyciężył 15:13 i gra dalej w pucharowych zmaganiach. Warto podkreślić, że po stronie miejscowych więcej szans dostali zawodnicy, którzy mniej grali w lidze. Przez większą część meczu za linią boczną znajdował się chociażby grający trener, Marcin Kryś.
O wiele lepiej ogląda się mecz z boku. Więcej widzę i mogę też chłopakom więcej podpowiedzieć. Na pewno cieszy to zwycięstwo, bo Jaworzno to jest spadkowicz z I ligi, mają mocną drużynę, chcą tam zbudować silny ośrodek i wrócić do wyższej ligi. Tym bardziej takie zwycięstwo doda nam pewności siebie i zbuduje niektórych chłopaków, którzy dzisiaj się pokazali, na przyszłość.
– komentował Marcin Kryś. Najlepszym zawodnikiem pojedynku wybrano środkowego WKS-u, Aleksandra Antosiewicza.