Morsowanie staje się coraz modniejsze, ale przecież to nie tylko moda, ale również podnoszenie odporności organizmu, hartowanie ciała, szybsza regeneracja i odżywianie organizmu. Morsowanie sprzyja również integracji i wspólnej zabawie. W ten weekend takie spotkanie zorganizowali druhowie ochotnicy z Raduczyc. Była również sauna i pieczenie kiełbasek.
Ja myślę, że jest to świetna inicjatywa. Pokazuje, że nie tylko medycyna konwencjonalna jest w stanie przezwyciężyć wiele chorób. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że – mając wcześniej zapalenie gardła praktycznie sześć razy w roku – od ponad dwóch czy trzech lat praktycznie w ogóle nie choruję. Nie przechodziłem koronawirusa, albo przechodziłem go zupełnie bezobjawowo. Cały organizm jest świetnie ukrwiony, tak że cała inicjatywa jest jak najbardziej pożądana. Myślę, że każdy powinien przełamać tę barierę psychiczną, ten dyskomfort i przynajmniej raz spróbować. A jeżeli raz spróbuje, to na pewno nie pożałuje – mówi Mateusz Bator, druh OSP Raduczyce.
To także świetna integracja środowiska dodaje Tatiana Monterian:
Dla mnie morsowanie, to oprócz takich aspektów typowo zdrowotnych, to wspaniała okazja do tego, aby się zintegrować. Dlatego że my zawsze spotykamy się przy ognisku, jest nas większa ekipa rodzice, dzieci, dziadkowie, więc jest wielopokoleniowo. Są znajomi, jest rodzina. Ale też oprócz stałej ekipy, to fajna okazja, aby poznać wielu ciekawych ludzi, bo morsujemy w różnych miejscach z różnymi ludźmi. I naprawdę fajnych ludzi można poznać, fajne znajomości zawrzeć. Dla mnie, oprócz tego aspektu zdrowotnego, to istotne są te aspekty towarzyskie.
Jeżeli chodzi o gminę Osjaków, to morsowanie stało się dosyć popularne. Co jakiś czas mamy cykliczne spotkania, kiedy morsujemy w naszej kochanej Warcie, która nie jest rzeką łatwą. W stosunku do stawu czy jeziora tutaj mamy do czynienia w zimnymi prądami, ale i tak jest fantastycznie – podsumowuje Damian Cołta.
Kolejne morsowanie już w sobotę. Tym razem w trochę węższym gronie, ale niewykluczone, że druhowie z Raduczyc zorganizują kolejne zimowe spotkanie, jeżeli będzie zainteresowanie mieszkańców.
Inicjatorem tych spotkań jest strażak i ratownik Tomasz Gibas.
Zdjęcia: archiwum prywatne organizatora