Ponad 11 i pół litra krwi pozyskano podczas wyjazdowej akcji zorganizowanej w piątek przy zakładach Neapco w Praszce. Mobilny Punkt Poboru Krwi podstawiło Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Opolu.
Z zaproszenia do udziału w akcji skorzystali nie tylko pracownicy Neapco, ale także mieszkańcy Praszki i okolic. W sumie życiodajny płyn oddało 26 osób.
Zawsze staramy się pomagać jak tylko jest to możliwe. To druga edycja tej akcji – mówi Marta Cieśla, asystent Zarządu Neapco Europe S.A. w Praszce. – Poprzednia, którą również organizowaliśmy z klubem (Honorowych Dawców Krwi działającym przy zakładach Neapco – dop. red.), cieszyła się dobrą opinią i zainteresowaniem, więc myślę że tym razem będzie nawet lepiej.
Wstępnie chęć udziału w akcji deklarowało ponad 30 osób. W piątek przy krwiobusie pojawiło się w sumie 27 krwiodawców, a do donacji zakwalifikowano 26.
Wśród nich byli m.in. prezes spółki Neapco Europe Edmund Majtyka i dyrektor zakładu Piotr Gosławski.
Krew oddaję regularnie – mówi prezes Majtyka. – Oddałem w sumie ponad 20 litrów. A jeśli jest możliwość tu na miejscu, to nawet lepiej, bo nie muszę nigdzie jeździć (…).
Ostatni raz oddawałem w 2002 roku, więc to długa przerwa, ale zdecydowałem, że spróbuję tym bardziej, że jest możliwość tak blisko, w zakładzie – mówi dyrektor Gosławski. – Sam krwiodawcą jestem rzadko, ale z krwiodawcami mam dużo do czynienia. Bardzo ich cenię. To co robią, to z jednej strony ich poświęcenie, ale także pokazanie, że warto robić coś dobrego dla innych.
Każdy z krwiodawców otrzymał po donacji ekwiwalent kaloryczny w postaci czekolad (to od RCKiK w Opolu), a także gadżety nawiązujące do akcji krwiodawstwa i specjalny bonus od organizatorów.
Bonus jest w postaci bonu na posiłek, który można spożyć na naszej zakładowej stołówce – mówi Marta Cieśla.
Skorzystał z niego m.in. Krzysztof Dzierżak, pracownik Neapco: Kiedyś namówili mnie znajomi. Pojechałem pierwszy raz do Kluczborka i tak zostało. No jest to jakaś pomoc dla potrzebujących. Gdy tylko pozwala zdrowie, to zawsze staram się pomagać. Może kiedyś ja też będę potrzebował pomocy?
Zdarzyło mi się już oddawać krew, co prawda nie w Neapco, bo dopiero zacząłem tutaj pracę, ale na studiach we Wrocławiu i mam nadzieję, że będę to kontynuował – mówi z kolei Jakub Stasiak.
Posłuchaj relacji:
Jak zapewniają organizatorzy podobne akcje będą jeszcze organizowane. Póki co osoby, które z różnych powodów nie mogły uczestniczyć w piątkowym poborze, mogą zgłaszać się do oddziałów terenowych Regionalnych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. W województwie opolskim najbliższe znajduje się w Kluczborku. W łódzkim na krwiodawców czeka punkt w Wieluniu.
Warto pamiętać, że krew potrzebna jest nie tylko w przypadku nagłych zachorowań czy zdarzeń losowych w postaci wypadków, ale także do planowych zabiegów medycznych i przy leczeniu wielu schorzeń. Zapotrzebowanie na krew jest stałe i nie zależy od pory roku, choć w okresie wakacyjnym wzmagają się apele o udział w akcjach.
To jest nawet widoczne w telewizji, bo bardzo często pojawiają się komunikaty, że potrzebna jest krew, zwłaszcza w porze wakacji – mówi Antoni Marciniszyn, prezes klubu HDK PCK działającego przy zakładach Neapco w Praszce. – Ludzie często wyjeżdżają, a wielu niestety choruje. Także krew potrzebna jest cały czas. (…) Warto pamiętać o tym, że pomagając innym, pomagamy też sobie, bo cały czas kontrolujemy swój stan zdrowia.
Krew, zanim trafi do osób potrzebujących, jest bowiem gruntownie badana. W przypadku stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości krwiodawca jest natychmiast informowany. Każdy oddający krew ma poza tym prawo do otrzymania wyników badań morfologicznych. Przed donacją odbywa się także krótka konsultacja z lekarzem, pomiar ciśnienia krwi i badanie poziomu hemoglobiny.
Przed oddaniem krwi warto zjeść lekkie śniadanie i wypić co najmniej pół litra wody.
Więcej o krwiodawstwie poczytacie na przykład na stronach: RCKiK w Opolu, RCKiK w Łodzi czy krwiodawcy.org
Dodajmy, że współorganizator piątkowej akcji, czyli klub HDK PCK przy Neapco Europe S.A. w Praszce, to największy w województwie opolskim klub przyzakładowy. Liczy około 220 członków (nie wszyscy są pracownikami przedsiębiorstwa), którzy w ubiegłym roku oddali łącznie 227 litrów krwi.