Prawie 300 zawodników wystartowało w 51. Kolarskim Kryterium w Wieluniu. Reprezentowali kluby z Polski oraz Czech. Najlepiej spośród reprezentantów MLKS-u Wieluń wypadł Piotr Kuś, który zajął piątą lokatę w kategorii juniorów młodszych.
Na trasie w centrum miasta rywalizowali także wychowankowie miejscowego klubu, którzy obecnie występują w innych barwach. Nieudany start w Mistrzostwach Europy powetowali sobie Dominika Włodarczyk (Mat Atom Deweloper Wrocław) oraz Adam Kuś (Tarnovia Tarnowo Podgórne). Włodarczyk zajęła drugą lokatę w Elicie kobiet i była najlepszą w kategorii do 23 lat. Kuś natomiast zajął drugą pozycję wśród młodzieżowców.
Roman Kozłowski (prezes MLKS-u Wieluń):
W tym roku bardzo wysoka frekwencja, blisko 300 zawodników z całej Polski, nawet zawodnicy z Czech dojechali do nas. Jesteśmy bardzo zadowoleni. Kibice przyszli. Pogoda też wyśmienita, chociaż straszyli nas burzami. Jesteśmy zadowoleni, że pomimo tych utrudnień w ruchu, ponieważ Krakowskie Przedmieście jest remontowane, udało nam się to kryterium przeprowadzić. Także pomimo pandemii, wszystkich tych ograniczeń jesteśmy na wyścigu, jest to druga pięćdziesiątka, bo 51. kryterium i myślę, że nasi następcy będą to kryterium kontynuowali.
Dominika Włodarczyk:
Byłam na Mistrzostwach Europy. Tak naprawdę przedwczoraj miałam start o 16.30, wczoraj o 22.30 wylądowałam w Krakowie. Niestety nie ukończyłam tych zawodów. Jest mi z tego powodu bardzo, bardzo przykro, bo czułam, że jestem dobrze przygotowana i naprawdę mogę powiedzieć, że walczyłabym tam o pierwszą dwudziestkę. Nie wiem, co się stało. Będę musiała to przeanalizować. Przez ten start stwierdziłam, że wracam do Wielunia, bo jednak tutaj się gdzieś to wszystko zaczęło. Wiedziałem, że może dla ciała to nie będzie odpowiednie, bo jednak mało regeneracji, mało snu, ale dla głowy było mi to potrzebne. Wiedziałam też, że trasa jest trochę zmodyfikowana i troszkę na moją korzyść, bo zawsze ta runda była „torowa”, megaszybka, cztery szybkie zakręty, w których tak naprawdę nie trzeba było hamować. Teraz, z powodu remontu ulicy, cztery zakręty były takie, w których trzeba było wyhamować, umieć w nie wejść i tam myślę, że trochę przewagi łapałam.
Wyniki kryterium znajdziecie tutaj.