Tradycyjne wypieki, kolorowe koszyczki, palmy, ozdoby świąteczne czy inne wyroby nawiązujące do nadchodzących świąt można było podziwiać i zakupić podczas wznowionego po dwóch latach kiermaszu organizowanego w Praszce.
Mniej okazale niż dotychczas, ale równie nastrojowo jak dotąd, prezentowało się kilka stoisk, na których oko cieszyły barwne stroiki, kartki świąteczne, zajączki, kurczaczki, a także smaczne mazurki, ciastka, torciki czy chleb na wielkanocny żurek.
Tradycji stało się także zadość, gdy pod uwagę weźmie się aurę – jak przed laty, znów było nieco wietrznie, chłodno i… zimowo – padał śnieg.
Kiermasz świąteczny zorganizowany na pl. Grunwaldzkim w Praszce przez Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Sportu połączony był z pchlim targiem, który w tym miejscu odbywał się po raz drugi. Na razie zainteresowanie tą formą wymiany towaru jest niewielkie. Wielu potencjalnych wystawców, co zresztą podkreślają organizatorzy, swój udział uzależniało od aury. Być może tegoroczna jeszcze ich wystraszyła?
Na jednym ze stoisk organizowana była zbiórka na rzecz Antosia z Wołczyna, chorego na SMA. Dochód ze wszystkich oferowanych tu artykułów kierowany był do puszek. Antosia wspierać można także poprzez udział w internetowych licytacjach i wpłaty na serwisie siepomaga.pl.
Co można było zakupić na kiermaszu? Jakie ozdoby i smakołyki zostały przygotowane na kiermasz przez instytucje, organizacje czy lokalnych indywidualnych rękodzielników? Co wspólnego z Francją, Niemcami, a nawet egzotyczną dla nas Australią ma praszkowskie wydarzenie?
Posłuchaj: