W piątek, w historycznym centrum Wielunia, na ul. Ewangelickiej i terenach zielonych przy kościele pobernardyńskim członkowie Stowarzyszenia Historycznego Bataliony Obrony Narodowej oraz harcerze przygotowali inscenizację historyczną związaną z Powstaniem Warszawskim. Był to drugi dzień wydarzeń organizowanych przez Muzeum Ziemi Wieluńskiej w ramach upamiętnienia 80. rocznicy wybuchu powstania.
To był czas niezwykły. Czas męstwa, bohaterstwa i o tych ludziach dzisiaj opowiadamy. Odniosę się w tym momencie do mieszkańców Wielunia, którzy mieszkali m.in. tutaj, w plebanii kościoła ewangelicko-augsburskiego. Tymi bohaterami są dzieci pastora Henryka Wendta: najstarsza córka Maria, Jan Paweł i najmłodsza Elżbieta ps. Żunia. To żołnierze Szarych Szeregów, którzy walczyli tak, jak tysiące innych z bronią w ręku, a czasami tylko z butelką z benzyna, idąc na czołgi. Wśród powstańców byli także mieszkańcy wielu okolicznych miejscowości. Wspomnę tu Stanisława Włodzimierza Zarzyckiego, urodzonego w Białej, postaci bardzo ważnej dla Wielunia. To są niesamowite historie. Czasami my nie jesteśmy w stanie ich dopowiedzieć wszystkich – mówił podczas wstępu historycznego Jan Książek, dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej.
Po inscenizacji w siedzibie muzeum odbył się koncert pieśni patriotycznych i kompozycji muzycznych upamiętniających sylwetki Powstańców Warszawskich. Na scenie zaprezentowała się m.in. Kapela PSP, harcerze i zaproszeni goście. Wydarzeniu towarzyszyła prezentacja wystawy plenerowej „Wieluńskie ślady Powstania Warszawskiego”.