Na zaproszenie Fundacji Świetna Rodzina z uczniami I i II LO w Wieluniu spotkał się Grzegorz Czerwicki, autor książki „Nie jesteś skazany”. Podczas spotkania profilaktycznego opowiadał młodzieży o tym jak pokonał uzależniania oraz o swoim 12-letnim pobycie w więzieniu.
Ja bardzo byłem przywiązany do opinii innych i mocno w głowie miałem zakorzenione słowa mojego taty, że jestem niewypałem. Szedłem za kolegami, mimo tego, że podejmowałem własne decyzje, ale nie wierzyłem sobie tak jak kolegom. Trafiłem do więzienia, tam spędziłem 12 lat. Za pierwszym razem siedziałem 6 lat, trafiłem do więzienia jak miałem 18 lat więc byłem dzieciakiem, dzieciakiem, którego tak naprawdę nie powinno już być, bo miałem wiele prób samobójczych, miałem wiele różnych konfliktów z prawem, gdzie po tych konfliktach powinienem nie żyć, czy od samych narkotyków powinienem być bardzo mocno wykolejony, a jednak zmieniło się to. Za drugim razem też trafiłem do więzienia. Często ludzie mówią, że żyją na wolności, dobrze byłoby przyjrzeć się tej wolności, bo ja też żyłem na wolności ale siedziałem uwikłany w narkotyki, kolegów, bezdomność, w niesłuchanie siebie, to wszystko mnie zgniatało i byłem od tego uzależniony. Nie potrafiłem wypracować sobie nawyków. Ja mówię, że Pismo Święte, które odkryłem za drugim razem w więzieniu, dzięki koledze ateiście, który mnie poprowadził, kupiłem za dwa papierosy, zacząłem je czytać od Nowego Testamentu. To Pismo Święte nakierowało mnie bardzo mocno na sposób, styl życia, odpowiedzialność, czym jest wolność, nakierowało mnie na najlepszego przyjaciela – na Jezusa, który mi towarzyszy do dzisiaj. 13 lat już się nawracam, 9 lat jestem na wolności. Jeśli ktoś chociaż trochę wie jak wygląda resocjalizacja to wie, że na 10 osób 8,9 wraca do więzienia, a pierwszy rok jest najważniejszy, który sprawdza. Będąc 9 lat na wolności, po 12 latach w więzieniu, dla mnie jest to mistrzostwo świata i jestem przekonany, że mój przyjaciel bije mi brawo.
– mówił Grzegorz Czerwicki.
Całą rozmowę wysłuchacie tutaj.