Zakup węgla w tym roku przysparza sporo kłopotu – albo go nie ma, albo jest, ale bardzo drogi. Cena za tonę przekracza w niektórych miejscach nawet 4 tys. zł. Nic dziwnego, że również samorządy maja problem z zakupem tego surowca. Pytaliśmy, jak sytuacja wygląda w gminie Skomlin:
Tak jak cały kraj, nie jesteśmy przygotowani. Jak słyszymy te ceny, które krążą po punktach dystrybucji węgla czy pelletu, to włosy się jeżą na głowie. Rozmawialiśmy z kilkoma firmami, przeraziły nas te ceny od 3,5 do nawet 4 tys. zł na tonę węgla. Mamy dość dobrą sytuację w Szkole Podstawowej w Skomlinie, bo były dyrektor Jarosław Preś podpisał umowę może na większą ilość brykietu i gdzieś do późnych dni tego roku mamy zabezpieczoną tę szkołę. Gorzej z przedszkolem, gminą, ośrodkiem zdrowia – wiele tych obiektów użyteczności publicznej, gdzie ten przetarg musimy zrobić. Decydenci nie umieją problemu rozwiązać, a jest łatwy do rozwiązania. Gdyby każda gmina mogła kupić węgiel bezpośrednio od kopalni, cena byłaby niższa. Nie potrzebowalibyśmy tego węgla naraz i byłoby to dobrze zorganizowane – komentował na naszej antenie wójt Grzegorz Maras.
Zobacz również:
40% ogrzewających domy węglem nie ma zapasów na kolejny sezon