Wieluńska policja wyjaśnia szczegóły wczorajszego zdarzenia drogowego, które miało miejsce w Mierzycach w gminie Wierzchlas. Samochód zatrzymał się na płocie przydrożnej posesji. Okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu.
21 stycznia o godzinie 19:55 dyżurny wieluńskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Mierzycach, na ul. Wieluńskiej. Skierowani na miejsce mundurowi z „drogówki” ustalili, że kierowca seata na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie przydrożnej posesji oraz w słup energetyczny. Z relacji świadka wynikało, że kierowca wysiadł z samochodu i uciekł z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze szybko ustalili i zatrzymali kierowcę seata. Mężczyzna został namierzony przez mundurowych nieopodal swojego miejsca zamieszkania, był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna. Ponadto mężczyzna odpowie przed sądem za wykroczenie spowodowania kolizji.
– mówiła rzeczniczka prasowa wieluńskiej policji, Katarzyna Grela.
Fot. KPP w Wieluniu