Gmina Wieluń złożyła apelację w sprawie niekorzystnego wyroku dotyczącego sporu z powiatem wieluńskim. Ten zapadł w połowie lutego przed Sądem Okręgowym w Sieradzu. Sąd oddalił wtedy powództwo gminy w całości, dodatkowo nakazał jej pokryć 15 tys. zł kosztów procesu sądowego. Gmina rościła od powiatu blisko 3 mln zł za przebudowę ulic Szpitalnej, Krakowskie Przedmieście i POW, które przejęła od powiatu.
Złożyliśmy apelację, złożyliśmy wniosek o to, aby Sąd Apelacyjny zwolnił nas z opłaty, podaliśmy argumenty i czekamy na decyzję Sądu Apelacyjnego w Łodzi. To byłoby 103 tys. zł, czyli 5% od sumy, której się domagamy od powiatu, czyli 2,1 mln zł – mówił burmistrz Paweł Okrasa, którego pytaliśmy też o to, czego dotyczyły wcześniejsze mediacje, które zakończyły się fiaskiem. – Nie wiem, czy mogę zdradzić. Obowiązuje nas tajemnica związana z mediacjami. Z naszej strony była wola, aby sprawę załatwić ugodowo. Strona powiatowa nie przyjęła żadnej propozycji jako godnej rozważenia. Stwierdzono, że budynek szkoły po Szkole Podstawowej nr 4 został przejęty za darmo, że przekazano nam drogi powiatowe za darmo w zarząd, że mamy je utrzymywać bieżąco i mimo że to było w protokole, że powiat nam dołoży 50% do remontów, nie dołożył i stwierdził, że nie musi dokładać. Dla mnie sprawa jest kuriozalna. Uważam, że mamy pełne prawo, by dochodzić roszczeń. Mamy szereg uwag do uzasadnień sądu i będzie czas, że o tym mieszkańców poinformujemy.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, że strony zawarły jakąkolwiek umowę podczas spotkania roboczego – mówił podczas odczytywania wyroku sędzia Sądu Okręgowego w Sieradzu Tomasz Choczaj. Wyjaśniał, że w tym przypadku doszło też do przedawnienia.
Komentarz strony powiatowej znajdziecie m.in. tutaj.