Podczas ostatniej sesji Rady Miasta w Praszce radni dyskutowali o poprawie bezpieczeństwa na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich i Wodnej w Praszce.
To skrzyżowanie jest przy budynku OSP Praszka. Jest to miejsce, gdzie mamy bardzo dużo kolizji. Staramy się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli zabezpieczyć to skrzyżowanie. Postawiliśmy znaki STOP, oznakowanie pionowe, poziome. To jeszcze nie przynosi efektu. Pracujemy nad dwoma rozwiązaniami. Jedno to progi zwalniające, drugie to aktywne, podświetlane znaki STOP. Progi zwalniające to duża inwestycja, po drugie to inwestycja, która będzie rozłożona w czasie, jeżeli rozpoczniemy przygotowania, to cała dokumentacja wymaga długiego czasu. Chcemy obecnie zrobić coś prostszego, ale również kosztownego. To inwestycja między 20 a 25 tysięcy złotych, chcemy zamienić te standardowe znaki STOP na podświetlane. Będą to znaki, które widać z daleka. Mam taką nadzieję, że to pomoże w tym, żeby osoby, które jadą do ulicy Wodnej na tym skrzyżowaniu, żeby jeszcze bardziej widziały, że muszą się zatrzymać. Mam nadzieje, że przyniesie to skutek.
– mówił burmistrz Praszki, Włodzimierz Stochniałek.