Dzięki monitoringowi udało się ustalić, kto pomalował obiekty należące do gminy Praszka. Okazało się, że to nieletni mieszkańcy regionu. Urząd Miasta postanowił ich nie karać np. mandatami od Straży Miejskiej, a dać im cenną lekcję szanowania wspólnej przestrzeni.
Nasz system monitoringu, który nadzoruje Straż Miejska zanotował incydent pomalowania elementów parku. Zidentyfikowaliśmy osoby, które uczestniczyły w tym zdarzeniu. Jestem bardzo zadowolony z postawy rodziców, bo to były osoby niepełnoletnie. Rodzice bardzo dobrze podeszli do tego tematu. Nie chcieliśmy od razu karać mandatami, bo uważam, że sam mandat nie rozwiązuje tematu. Po spotkaniu z rodzicami doszliśmy do porozumienia, że młodzież która uczestniczyła w tym incydencie po pierwsze oczyściła te elementy, które zostały pomalowane, a później uczestniczyła w sprzątaniu miejsc wyznaczonych przez Straż Miejską. Młodzież bardzo chętnie uczestniczyła w tym sprzątaniu i myślę, że to będzie dla nich taką dużą nauką, już wiedzą że należy dbać o miejsca, które są stworzone m.in. dla nich. Co do monitoringu, to w naszych planach jest stworzenie monitoringu gminnego zarządzanego przez Straż Miejską. Takie działanie ma sens, a gdybyśmy stworzyli go we wszystkich newralgicznych miejscach, to w pewien sposób zabezpiecza to nas przed różnymi incydentami.
– mówił burmistrz Praszki, Włodzimierz Stochniałek.
Fot. UM w Praszce