Ruszyła druga tura składania wniosków na węgiel dystrybuowany przez samorządy. Już teraz wiadomo, że – podobnie jak i w innych gminach – w gminie Mokrsko nie wystarczy go dla wszystkich.
Staramy się tutaj, jak możemy, pomagać mieszkańcom w zakupie węgla, aczkolwiek niewiele jest tutaj zależne od gminy, ponieważ asortyment, który dostajemy od Polskiej Grupy Górniczej, nijak się ma do zapotrzebowania mieszkańców gminy Mokrsko. W pierwszej turze otrzymaliśmy 85 ton kostki, 216 ton groszku i 216 ton ekogroszku. Niestety, zainteresowanie tym sortem groszek jest minimalne, tutaj posiadamy go jeszcze ponad 100 ton z poprzedniego okresu. Jest duże zapotrzebowanie na sorty grube – kostka, ewentualnie orzech. Teraz, na ten drugi okres od stycznia do kwietnia, otrzymaliśmy znowu nieznaczną ilość kostki, bo tylko 85 ton, orzecha 216 i ekogroszku 324, czyli łącznie na ten okres 621 ton. Poprzednio było to 517 ton. Z naszych szacunków wynika, że zapotrzebowanie jest większe niż otrzymane asortymenty, ale niestety nie mamy na to wpływu. Ofertę PGG albo przyjmujemy, albo nie, i wtedy nie mamy możliwości dystrybuowania węgla. W tej chwili cały czas realizujemy wnioski z tej pierwszej tury naborów. Chcemy, żeby wszyscy, którzy złożyli te wnioski do końca grudnia, ten węgiel otrzymali. Dopiero wtedy przystąpimy do realizacji tych wniosków składanych za okres od stycznia do kwietnia 2023 roku. Zapewne tego węgla, tak jak powiedziałem, nie wystarczy dla wszystkich, z uwagi na ilości, jakie nam są oferowane. Dlatego tutaj apeluję do mieszkańców, żeby jednak zainteresowali się tym groszkiem, którego mamy jeszcze ponad 100 ton. Wiem, że osoby, które go nabyły, są zadowolone z jego jakości. Zdaję sobie sprawę, że nie do każdego rodzaju kotła on może jest odpowiedni, ale myślę, że lepiej mieć taki węgiel, niż nie mieć go w ogóle – mówił Zbigniew Dąbrowski, wójt gminy Mokrsko.