Nie wszystkie samorządy mają szczęście w wyłanianiu wykonawców inwestycji proponujących stawki tożsame z tym, co zakłada kosztorys. Z tego powodu burmistrz Działoszyna wnioskował do premiera o zmianę w przyznanej wcześniej promesie na inwestycje drogowe:
Jeśli chodzi o przetargi drogowe, to jesteśmy jako samorządowcy rozczarowani. Firmy, które startują w przetargach, może się w jakimś stopniu zabezpieczają, ja rozumiem 15%, 20%, ale nie 300%. Kosztorysy inwestorskie a kwoty poprzetargowe odbiegają dużo. To 200%, a nawet 300%. To robi różnicę. Środki rządowe z Polskiego Ładu nie pozwalają na przeprowadzenie inwestycji. Zawróciłem się do premiera Mateusza Morawieckiego o zmianę wniosku. Czekamy na zmianę promesy przy inwestycjach drogowych. Tutaj mam na myśli przebudowę ulicy Piłsudskiego, Dmowskiego i Mickiewicza w Działoszynie. Przebudowę ulic Sportowej i Grota-Roweckiego w Działoszynie i w miejscowości Sadowiec przebudowa drogi gminnej. Będziemy musieli zrezygnować z jednej inwestycji, aby w całości zrealizować pozostałe dwie – mówił burmistrz Działoszyna Rafał Drab.
W powiecie pajęczańskim problemy z wyłonieniem wykonawców na zadania, którym przyznano rządowe wsparcie, ma też Pajęczno – tam chodzi o rozbudowę parku 1000-lecia. W powiecie wieluńskim to gmina Biała, która planowała wybudować dwie sale gimnastyczne – przy szkołach w Młynisku i Naramicach.