W niedzielę, w miejscowości Żdżary, w gminie Bolesławiec miała miejsce awantura, która z czasem przerodziła się w bójkę. Finalnie wieruszowska policja zatrzymała trzech braci, a pobity 28-latek trafił do szpitala.
Wówczas 38–letni mieszkaniec tej posesji stanął w obronie swojej znajomej, która uczestniczyła w awanturze z jednym z mieszkańców powiatu wieruszowskiego, który po tym incydencie uciekł z terenu tej posesji. Kiedy kobieta wraz ze swoimi znajomymi pojechała do lekarza, awanturnik w towarzystwie dwóch innych mężczyzn powrócił do domu 38–latka. Kiedy napastnicy wtargnęli do wnętrza, zaczęli bić i kopać mężczyznę wybijając szybę w drzwiach jego domu. Następnie pobili go i uciekli. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci od razu pojechali na miejsce i poinformowali zespół ratownictwa medycznego, który udzielił pomocy poszkodowanemu. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Sprawna interwencja policjantów pozwoliła na szybkie namierzenie agresorów. Już po kilkunastu minutach w miejscu ich zamieszkania funkcjonariusze zatrzymali dwóch braci, mieszkańców powiatu wieruszowskiego w wieku 25 i 28 lat podejrzewanych o pobicie. 28–latek w chwili zatrzymania był pijany. Policyjny alkomat wskazał w jego organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Jednocześnie kryminalni wyruszyli na poszukiwania trzeciego oprawcy. Nazajutrz, w godzinach porannych policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazał się nim 33–letni brat awanturników. 6 kwietnia br. wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty pobicia i uszkodzenia mienia. Za takie przestępstwa, grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec podejrzanych prokurator zastosował dozór policji oraz zakaz kontaktowania z pokrzywdzonym. – komentował rzecznik prasowy wieruszowskiej policji, Damian Pawlak.
Fot. KPP w Wieruszowie